Komentarze użytkownika hooltayka, strona 1431
Przejdź do głównej strony użytkownika hooltayka
-
Pięknie-)
-
Śliczności,moje ulubione wiosenne kwiaty-)
-
Cudnie-)
-
Cudny widok-)
-
Wiesz,wracając do powitań,czy pożegnań to doświadczyłam tu w Australii wyjatkowej rzeczy.
Niezwykłej uprzejmości i życzliwości ludzie.Każdy siebie pozdrawia.Słynne : Hi,how are you? słychać wszędzie.
Wyobrażasz to sobie w Polsce?
Wchodzisz do pubu i pytasz kogos przy kuflu piwa...jak się masz?
Pewnie by Cię wzrokiem zabił i odpowiedział(tu wersja grzeczna)...a co Cię to obchodzi?
-
Owszem,ale też zarabiali znacznie,znacznie lepiej...
-
Tu Cie zdziwię Piotrze i może trupem nie padniesz-)
Ale pamiętam te czasy.
Wtedy wszystko było inne,kolorowe,wzory niepowtarzalne,farby kiepskiej jakości i potem zafarbowana skóra na klacie i brzuchu.Mialo to swój urok.
Jednak bawełna zdecydowanie powinna zaczynać się od takiego krzaczka-)
-
Masz rację!
Ja sobie wzięłam na pamiątke taki maleńki kłębuszek bawełny,mięciutki i delikatny.
A potem tyle pracy,żeby z tego jakaś kiecka powstała.
-
Wnusia oczywiście gratuluję!
A co mu się spodoba to czas pokaże...może zostanie fanem zespołu"Behemot"?;-)
-
Człowiek potrafi chyba przystosować się do każdych warunków.
-
Pięknie-)
-
Śliczności,moje ulubione wiosenne kwiaty-)
-
Cudnie-)
-
Cudny widok-)
-
Wiesz,wracając do powitań,czy pożegnań to doświadczyłam tu w Australii wyjatkowej rzeczy.
Niezwykłej uprzejmości i życzliwości ludzie.Każdy siebie pozdrawia.Słynne : Hi,how are you? słychać wszędzie.
Wyobrażasz to sobie w Polsce?
Wchodzisz do pubu i pytasz kogos przy kuflu piwa...jak się masz?
Pewnie by Cię wzrokiem zabił i odpowiedział(tu wersja grzeczna)...a co Cię to obchodzi? -
Owszem,ale też zarabiali znacznie,znacznie lepiej...
-
Tu Cie zdziwię Piotrze i może trupem nie padniesz-)
Ale pamiętam te czasy.
Wtedy wszystko było inne,kolorowe,wzory niepowtarzalne,farby kiepskiej jakości i potem zafarbowana skóra na klacie i brzuchu.Mialo to swój urok.
Jednak bawełna zdecydowanie powinna zaczynać się od takiego krzaczka-) -
Masz rację!
Ja sobie wzięłam na pamiątke taki maleńki kłębuszek bawełny,mięciutki i delikatny.
A potem tyle pracy,żeby z tego jakaś kiecka powstała. -
Wnusia oczywiście gratuluję!
A co mu się spodoba to czas pokaże...może zostanie fanem zespołu"Behemot"?;-) -
Człowiek potrafi chyba przystosować się do każdych warunków.