Komentarze użytkownika latyn20, strona 131
Przejdź do głównej strony użytkownika latyn20
-
Znowu niegazowana... Czy mój pan zapamięta wreszcie, jaką wodę lubię?
-
Tak z pienińska, było piknie, hej!
-
Słonie uwielbiają kąpiele błotne...
-
Prawie Freddie...
-
Prawie łabędziem...
-
... albo siebie jako podstawę rosołu...
-
Wziąłem butelkę jakiegoś bułgarskiego sikacza, nakleiłem nową etykietkę z napisem Chateau Petrus, rocznik 1980, i wyobraziłem sobie to wino pełne wigoru, masywne, o wysokim poziomie tanin, niewiarygodnym skupieniu i intensywności. W smaku pobrzmiewać mają nuty kawy arabskiej, jeżyn, wiśni, niekiedy jagód, przypalonego dębu. W oczekiwaniu długiej końcówki siorbnąłem. I wiesz co? Sztuczka nie podziałała ;-))) Ale opis podróży kapitalny!
-
- Jakaś tajemna siła wewnętrzna mnie zmusza, by stać się podobnym do twego kapelusza...
-
"... i często dochodzi do groźnych spotkań tych bestii z ludźmi." Będącymi często jeszcze większymi bestiami od tych bestii...
-
Kogut z tej bezstresowości zdaje się wyłamywać. Ciekawe, dlaczego?
-
Znowu niegazowana... Czy mój pan zapamięta wreszcie, jaką wodę lubię?
-
Tak z pienińska, było piknie, hej!
-
Słonie uwielbiają kąpiele błotne...
-
Prawie Freddie...
-
Prawie łabędziem...
-
... albo siebie jako podstawę rosołu...
-
Wziąłem butelkę jakiegoś bułgarskiego sikacza, nakleiłem nową etykietkę z napisem Chateau Petrus, rocznik 1980, i wyobraziłem sobie to wino pełne wigoru, masywne, o wysokim poziomie tanin, niewiarygodnym skupieniu i intensywności. W smaku pobrzmiewać mają nuty kawy arabskiej, jeżyn, wiśni, niekiedy jagód, przypalonego dębu. W oczekiwaniu długiej końcówki siorbnąłem. I wiesz co? Sztuczka nie podziałała ;-))) Ale opis podróży kapitalny!
-
- Jakaś tajemna siła wewnętrzna mnie zmusza, by stać się podobnym do twego kapelusza...
-
"... i często dochodzi do groźnych spotkań tych bestii z ludźmi." Będącymi często jeszcze większymi bestiami od tych bestii...
-
Kogut z tej bezstresowości zdaje się wyłamywać. Ciekawe, dlaczego?