Komentarze użytkownika snickers1958, strona 9

Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958

  1. snickers1958
    snickers1958 (17.08.2017 18:48)
    ...buuuuuuu...
  2. snickers1958
    snickers1958 (17.08.2017 15:52)
    Irenko, serdecznie dziękuję za zainteresowanie i docenienie. Zawsze chciałbym być nie banalny choć nie zawsze to wyjdzie. Cholernie miło mi Cię tu widzieć droga Hooltayko tylko pytanie gdzie znikło zdjęcie avatara? Pozdrawiam cieplutko.
  3. snickers1958
    snickers1958 (05.07.2017 18:43)
    Jolu, ta droga jest taka normalnie, taka wiejska w IV kategorii i przebiega między budynkiem siłowni a czterema kolektorami wodnymi. Tam nie ma remontu. Elektrownia , która miała powstać przy jeziorze żarnowieckim umiejscowiona jest nieco dalej od budynku turbozespołów pod nazwą Żarnowiec-Kartoszyno. Jej nie poświęcam czasu bo to upadłe truchło. Dziękuję za odwiedziny w "umierającym "Kolumberze".Pozdrawiam.
  4. snickers1958
    snickers1958 (03.07.2017 18:33)
    Jak zwykle bogata opisówka i gdyby nie to nie wiedziałbym nic. Miniaturki zdjęć nie oddają normalnego poglądu a duże się nie otwierają. Dawaj Jolu następne dni. Ciekawie to przędziesz. Pozdrawiam serdecznie.
  5. snickers1958
    snickers1958 (04.03.2017 12:28)
    Ślicznie dziękuję. Zatem łapię lejce swoich nerwów i czekam na normalność. Pozdrawiam.
  6. snickers1958
    snickers1958 (04.03.2017 11:31)
    Może i Kolumber żywy ale nie pozwala oglądać żadnego zdjęcia. To zauważyłem od wczoraj.
  7. snickers1958
    snickers1958 (02.03.2017 20:43)
    ...dzięki...
  8. snickers1958
    snickers1958 (02.03.2017 20:42)
    ...przyzwyczają się jak ludzie do startujących samolotów mieszkających w pobliżu lotnisk...
  9. snickers1958
    snickers1958 (02.03.2017 20:34)
    ...najprościej jak przystało w takim temacie...
  10. snickers1958
    snickers1958 (02.03.2017 20:26)
    Zupełnie nie pamiętam czy z moich ostatnich odwiedzin w Łodzi miałem okazję uwiecznić jak mówisz nie istniejący hotel? Co do słowackich "wykopalisk" to sam się zdziwiłem, że istnieje w Twoim "worku" podróży ten temat. Wskoczyłem w tę podróż z wielką radością choć to nie moja pora roku zwiedzania ale nic to, ma to swój również osobisty urok. Chyba nie było możliwości na Kolumberku wspomnieć o tym, że w tamtym roku zahaczyłem o te rejony Europy. I chociaż skończyło się to sromotną porażką to wspomnienia i emocje pozostały. Przyjaciel z Krakowa życzliwie zachęcił na Smokowiec, między innymi. Czechy i Słowacja dały mi nieźle w d..ę ale ja się jeszcze tam odegram. Może teraz kiedy Kolumber zaczął "biegać" to coś wrzucę, mało ale może?