Komentarze użytkownika snickers1958, strona 650
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
Piotrze jesteś bardzo grzeczny i tolerancyjny., brawo.
-
Budynek jest piękny niezaprzeczalnie a co powiecie o tej wierzy z zegarem?
-
Powiem tak Piotrze, Łódź i Londyn staje mi się coraz bliższy dzięki Twoim historycznym informacjom. Chociaż żyłem w Londynie troszkę to nigdy tak usystematyzowanie go nie zwiedzałem. Wiesz, ja nie pojechałem tam zwiedzać tylko pracować. Poznawałem go pobieżnie w drodze do pracy i z powrotem. Ty fajnie go pokazujesz dlatego wsiąkłem w niego ponownie. a co do Łodzi to już Agnieszce zasygnalizowałem, że na przyszły rok trzeba zamawiać bilet do łodzi. Byłem w życiu dwa razy w Łodzi i nic nie pamiętam, inne priorytety i zainteresowania. Młody, głupi i nie zabytki były mi w głowie, a szkoda. Z Tobą Piotrku zawsze mi się przyjemnie podróżuje. dziękuję i pozdrawiam.
-
Jakże odmienna i interesująca podróż po Londynie. Czułem spokój nie gonitwę. Miło i przyjemnie spędziłem czas w naszym Londynie w jak wielkiej mierze niezbadanej . Dziękuję Piotrze i pozdrawiam.
-
A ona dalej w zastygłym ruchu, niewzruszona?
-
To jest klimacik.
-
Jak byś troszkę pociągnął zoomem to po lewej chyba moja obsesja....?
-
Zapewne chciałeś wskazać na tę kurtynę, o którą tyle szczekania w Polsce?
-
Tam jakoś wszędzie nie szanują miedziaków, leżą gdzie popadnie.
-
Trafiłem na czas remontu, nie wszedłem na górę.
-
Piotrze jesteś bardzo grzeczny i tolerancyjny., brawo.
-
Budynek jest piękny niezaprzeczalnie a co powiecie o tej wierzy z zegarem?
-
Powiem tak Piotrze, Łódź i Londyn staje mi się coraz bliższy dzięki Twoim historycznym informacjom. Chociaż żyłem w Londynie troszkę to nigdy tak usystematyzowanie go nie zwiedzałem. Wiesz, ja nie pojechałem tam zwiedzać tylko pracować. Poznawałem go pobieżnie w drodze do pracy i z powrotem. Ty fajnie go pokazujesz dlatego wsiąkłem w niego ponownie. a co do Łodzi to już Agnieszce zasygnalizowałem, że na przyszły rok trzeba zamawiać bilet do łodzi. Byłem w życiu dwa razy w Łodzi i nic nie pamiętam, inne priorytety i zainteresowania. Młody, głupi i nie zabytki były mi w głowie, a szkoda. Z Tobą Piotrku zawsze mi się przyjemnie podróżuje. dziękuję i pozdrawiam.
-
Jakże odmienna i interesująca podróż po Londynie. Czułem spokój nie gonitwę. Miło i przyjemnie spędziłem czas w naszym Londynie w jak wielkiej mierze niezbadanej . Dziękuję Piotrze i pozdrawiam.
-
A ona dalej w zastygłym ruchu, niewzruszona?
-
To jest klimacik.
-
Jak byś troszkę pociągnął zoomem to po lewej chyba moja obsesja....?
-
Zapewne chciałeś wskazać na tę kurtynę, o którą tyle szczekania w Polsce?
-
Tam jakoś wszędzie nie szanują miedziaków, leżą gdzie popadnie.
-
Trafiłem na czas remontu, nie wszedłem na górę.