Komentarze użytkownika snickers1958, strona 52
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
...przyłączam się do skarżących się na zamknięte kościoły...
-
...Boże, jakie to zawiłe?...
-
...ha, sukcesja ostro zakręcona, ale pojęcia?...
-
Ależ pięknie!!!
-
...no pięknie...
-
Fantastycznie się prezentuje.
-
Przepraszam, wszystkim znana ale mnie jeszcze nie, ja mam inną ulubioną sosenke na Mazurach a w dzieciństwie nazywaliśmy ją "żyrafa"...
-
...Olgo, by poznać nazwę ulicy nie trzeba tu Warszawiaka. Twoja fotografia posiada wiele czytelnych szczegółów po, których stwierdzam, że to początek ulicy Piwnej od strony Placu Zamkowego (za plecami masz Zamek). Przed Tobą po prawej restauracja "La Dolce Vita" po lewej widoczny Pub Królewski, nieco dalej po lewej część wieży kościoła pw. Św. Marcina a na widnokręgu, na tle błękitnego nieba, góruje wieża kościelna Kościoła Paulinów. A Warszawiak to chyba tylko mi przytaknie, pozdrawiam...
-
Esencja naszej Warszawy, miejsca, które można zwiedzać co roku aby tylko mieć na to czas. Piękne , czyste fotografie. Dziękuję Olgo za miłe wspomnienia o Warszawie. Pozdrawiam serdecznie.
-
...był sobie pałac...
-
...przyłączam się do skarżących się na zamknięte kościoły...
-
...Boże, jakie to zawiłe?...
-
...ha, sukcesja ostro zakręcona, ale pojęcia?...
-
Ależ pięknie!!!
-
...no pięknie...
-
Fantastycznie się prezentuje.
-
Przepraszam, wszystkim znana ale mnie jeszcze nie, ja mam inną ulubioną sosenke na Mazurach a w dzieciństwie nazywaliśmy ją "żyrafa"...
-
...Olgo, by poznać nazwę ulicy nie trzeba tu Warszawiaka. Twoja fotografia posiada wiele czytelnych szczegółów po, których stwierdzam, że to początek ulicy Piwnej od strony Placu Zamkowego (za plecami masz Zamek). Przed Tobą po prawej restauracja "La Dolce Vita" po lewej widoczny Pub Królewski, nieco dalej po lewej część wieży kościoła pw. Św. Marcina a na widnokręgu, na tle błękitnego nieba, góruje wieża kościelna Kościoła Paulinów. A Warszawiak to chyba tylko mi przytaknie, pozdrawiam...
-
Esencja naszej Warszawy, miejsca, które można zwiedzać co roku aby tylko mieć na to czas. Piękne , czyste fotografie. Dziękuję Olgo za miłe wspomnienia o Warszawie. Pozdrawiam serdecznie.
-
...był sobie pałac...