Komentarze użytkownika snickers1958, strona 136
Przejdź do głównej strony użytkownika snickers1958
-
...ale się uśmiałem, to fakt, że powinienem wozić wszystko jak rzecze Irenka... jeżeli zaś chodzi o dmuchaną to też mógłbym ale najprawdopodobniej nie będzie to kosiarka, hihi...
-
... toś mnie wsparł teraz Przyjacielu, tak ciepłych słów dawno nie słyszałem i bardzo bym chciał by słowo ciałem się stało, dziękuję...
-
... a poniesie, poniesie tylko "chwilkę" zaczekam to może będzie podwójna okazja jak otworzą lotnisko w Szymanach...
-
... hieroglify czy kulfony, dobrze zrozumiałem auto dygresję, że stukanie w klawisze nic nie kształtuje?...
-
Dziękuję Iwonko za trud w przebrnięciu pierwszej części podróży " Gdzieś Tam w Polsce". Miło mi niezmiernie, że nie tylko "zagraniczne" wojaże potrafią czym zainteresować. Przyznam, że troszkę się obawiałem w tej "podróży" tej mnogości przydrożnych kapliczek i krzyży ale czytając Twój ostatni komentarz, upewniłaś mnie tylko, że to całkiem"chwytliwy" temat. Podczas całej mojej podróży oprócz rozmyślań nad sensem mojego życia i jestestwa, to właśnie te kapliczki były wielką inspiracją i motorem by dalej podążać przed siebie i czuć się niezmęczonym. Dziękuję raz jeszcze za Twą obecność na kartkach mej historii. Pozdrawiam serdecznie, Sławko...
-
... szkoda tylko, że tego kazania słuchało (włącznie ze mną) tylko grono starszych a nie rozbestwiona młodzież...
-
... a jednak Piotrze, zmieściły się... jestem przekonany, że istnieje tam wiele więcej obiektów godnych na nie spojrzenia ale chyba przy takich okazjach dostaję "małpiego rozumu", nie wiem od czego zacząć, na czym się skoncentrować...wielokrotnie podczas późniejszych analiz widzę swoja opieszałość...
-
... też ślicznie ...
-
... a taki widok więźby, zdrowej więźby sprawia, że jestem przekonany iż cały, piękny obiekt jeszcze trochę pocieszy oczy i serca przybyłych w to miejsce...
-
... bezdyskusyjnie, obcy ...
-
...ale się uśmiałem, to fakt, że powinienem wozić wszystko jak rzecze Irenka... jeżeli zaś chodzi o dmuchaną to też mógłbym ale najprawdopodobniej nie będzie to kosiarka, hihi...
-
... toś mnie wsparł teraz Przyjacielu, tak ciepłych słów dawno nie słyszałem i bardzo bym chciał by słowo ciałem się stało, dziękuję...
-
... a poniesie, poniesie tylko "chwilkę" zaczekam to może będzie podwójna okazja jak otworzą lotnisko w Szymanach...
-
... hieroglify czy kulfony, dobrze zrozumiałem auto dygresję, że stukanie w klawisze nic nie kształtuje?...
-
Dziękuję Iwonko za trud w przebrnięciu pierwszej części podróży " Gdzieś Tam w Polsce". Miło mi niezmiernie, że nie tylko "zagraniczne" wojaże potrafią czym zainteresować. Przyznam, że troszkę się obawiałem w tej "podróży" tej mnogości przydrożnych kapliczek i krzyży ale czytając Twój ostatni komentarz, upewniłaś mnie tylko, że to całkiem"chwytliwy" temat. Podczas całej mojej podróży oprócz rozmyślań nad sensem mojego życia i jestestwa, to właśnie te kapliczki były wielką inspiracją i motorem by dalej podążać przed siebie i czuć się niezmęczonym. Dziękuję raz jeszcze za Twą obecność na kartkach mej historii. Pozdrawiam serdecznie, Sławko...
-
... szkoda tylko, że tego kazania słuchało (włącznie ze mną) tylko grono starszych a nie rozbestwiona młodzież...
-
... a jednak Piotrze, zmieściły się... jestem przekonany, że istnieje tam wiele więcej obiektów godnych na nie spojrzenia ale chyba przy takich okazjach dostaję "małpiego rozumu", nie wiem od czego zacząć, na czym się skoncentrować...wielokrotnie podczas późniejszych analiz widzę swoja opieszałość...
-
... też ślicznie ...
-
... a taki widok więźby, zdrowej więźby sprawia, że jestem przekonany iż cały, piękny obiekt jeszcze trochę pocieszy oczy i serca przybyłych w to miejsce...
-
... bezdyskusyjnie, obcy ...