Komentarze użytkownika powsinoga45, strona 157
Przejdź do głównej strony użytkownika powsinoga45
-
Szkoda, że "rufa" auta tam jest...
-
Widziałam te wiatrołomy... Mało tego: jechałam tamtędy w czasie huraganu, to było ekstremum...
Czechy, Morawy i Słowacja to moje ulubione tereny. Jeden z dziadków miał korzenie morawskie (proszę nie mylić z czeskimi :) )
-
Rzekłeś!
-
TU się nie będę wypowiadała, jeśli pozwolicie...?
-
Obrzęd stary - wór nowy
-
Może ma taki zwyczaj jak osadzanie Chochoła w Rydlówce w krakowskich Bronowicach...
-
'Eternity' w obcych językach znaczy zdaje się 'wieczność'... :)
-
Dodałam komentarz u siebie :)
-
:))
'Na takich salonach' jak w Jachrance to mogłoby być. Salonowiec, znaczy.
Arnoldzie, spokojnie, ja jeszcze nie skończyłam, tylko na 2 godziny musiałam wyjść. Wracam nad Zalew Zegrzyński.
-
Źle napisałam, ma być:
O czyim stanie mówisz?
-
Szkoda, że "rufa" auta tam jest...
-
Widziałam te wiatrołomy... Mało tego: jechałam tamtędy w czasie huraganu, to było ekstremum...
Czechy, Morawy i Słowacja to moje ulubione tereny. Jeden z dziadków miał korzenie morawskie (proszę nie mylić z czeskimi :) ) -
Rzekłeś!
-
TU się nie będę wypowiadała, jeśli pozwolicie...?
-
Obrzęd stary - wór nowy
-
Może ma taki zwyczaj jak osadzanie Chochoła w Rydlówce w krakowskich Bronowicach...
-
'Eternity' w obcych językach znaczy zdaje się 'wieczność'... :)
-
Dodałam komentarz u siebie :)
-
:))
'Na takich salonach' jak w Jachrance to mogłoby być. Salonowiec, znaczy.
Arnoldzie, spokojnie, ja jeszcze nie skończyłam, tylko na 2 godziny musiałam wyjść. Wracam nad Zalew Zegrzyński.
-
Źle napisałam, ma być:
O czyim stanie mówisz?