Komentarze użytkownika karolajnat, strona 8

Przejdź do głównej strony użytkownika karolajnat

  1. karolajnat
    karolajnat (21.11.2009 15:12)
    Dzien dobry :)
    Zginelam w czaso-przestrzeni remontowo-zawodowo-jesiennej! wrrr
    ale powoli wracam do rzeczywistosci.
    dziekuje za pamiec.
    k.
  2. karolajnat
    karolajnat (23.09.2009 23:42)
    dziekuje
  3. karolajnat
    karolajnat (23.09.2009 23:38)
    :))))))))))
  4. karolajnat
    karolajnat (23.09.2009 23:37)
    Bardzo dziekuje za wizyte i komentarze do "mojej bali" :)
  5. karolajnat
    karolajnat (23.09.2009 23:31)
    Dziekuje za wizyte w malpim gaju :)
  6. karolajnat
    karolajnat (23.09.2009 23:30)
    Dziekuje za wizyte w malpim gaju :)
  7. karolajnat
    karolajnat (23.09.2009 23:25)
    Dziekuje
  8. karolajnat
    karolajnat (23.09.2009 23:25)
    :)))
    czarny kon (kogut przepraszam) zawodow zapewne...
  9. karolajnat
    karolajnat (23.09.2009 23:23)
    menu nie zasluguje na szczegolne zachwyty, przynajmniej nie to, ale prosze:
    garsc ugotowanego makaronu, dwa plastry pomidora, trzy ogorka. Jakies miecho nadziane na patyki (niedoprawione, niesmaczne i zimne w dodatku) polane glutaminowym sosem, zimnym. Tam w tle cos smazonego, ale nie pamietam co. A to wszystko przykryte chyba krewetkowym czipsem :))))
    Na drugim planie salatka polana glutaminowym ketchupem. Sok z mango o konsystencji nie do przyjecia przez moje receptory smaku.
    Generalnie kolacja bez fajerwerkow :))
  10. karolajnat
    karolajnat (23.09.2009 23:19)
    w tej swityni z racji wszechobecnosci makakow ostrzega sie turystow, zeby nie nosili na glowach okularow i duzych gumek, czy spinek do wlosow, zeby nie prowokowac makakow do ich kradziezy.
    Bylam swiadkiem jak taki makak podlecial do Rosjanki i zerwal jej z kucyka gumke (szybka akcja, nie zdazylam zabawic sie w fotoreportera, przepraszam). Partner Rosjanki - Rosjanin :) wyrwal malpie fanta, ale bez walki sie nie obylo. Zeby i pazury malpie przeciwko rosyjskiemu laczkowi :)
    Rosjanin zdjal klapka i zdzielil nim malpe przez leb. Gumka szybko wrocila do wlascicielki.