Komentarze użytkownika renata-1, strona 262
Przejdź do głównej strony użytkownika renata-1
-
no ciekawe skojarzenie. Na tym moście zawitała tradycja zakładania kłódek, tak jak w wielu miejscach na świecie, szczerze mówiąc nie spodziewałam się takiej interpretacji, ale celne spostrzeżenie.
-
Prezydent jest dość często cytowany
-
jeden żubr siedzi w wodzie i się chłodzi, a drugi żubr wychodzi z puszczy i skubie zielone. A to znaczy, że są już dwa żubry
-
czyli z żubrami należy postępować ostrożnie i w żadnym wypadku nie odmawiać
-
Na początku też tak myślałam, ale wbrew pozorom to nie jest dużo bliżej, różnica ok. 100 km a na północy dużo lepsze drogi i można szybciej dojechać. Poza tym to nie ja decydowałam o trasie. Gdyby to ode mnie zależało być może odpuściłabym Kazachstan i skupiła się na Uzbekistanie i Kirgistanie - zawsze są jakieś wybory i coś za coś. Przez Ukrainę wracaliśmy i droga przez zachodni Uzbekistan i Kazachstan jest w kiepskim stanie (sfatygowany asfalt tworzący tarkę lub jego brak, piach, dużo dziur) i wiele kilometrów do przejechania w tempie 30 km/h. Tu czasu się nie zaoszczędzi.
-
dziękuję za podróz przez Wielki Step
-
dzięki. Kirgistan i Uzbekistan będą w oddzielnych podróżach, tylko muszę się z nimi uporać. Zwiedzanie było łatwiejsze.
-
dziękuję za przebycie Wielkiego Stepu
-
może i kiełbaski się pojawią lub inne pyszności przypiekane w tym "grillu"
-
dziękuję Krysiu za podróż przez stepy
-
no ciekawe skojarzenie. Na tym moście zawitała tradycja zakładania kłódek, tak jak w wielu miejscach na świecie, szczerze mówiąc nie spodziewałam się takiej interpretacji, ale celne spostrzeżenie.
-
Prezydent jest dość często cytowany
-
jeden żubr siedzi w wodzie i się chłodzi, a drugi żubr wychodzi z puszczy i skubie zielone. A to znaczy, że są już dwa żubry
-
czyli z żubrami należy postępować ostrożnie i w żadnym wypadku nie odmawiać
-
Na początku też tak myślałam, ale wbrew pozorom to nie jest dużo bliżej, różnica ok. 100 km a na północy dużo lepsze drogi i można szybciej dojechać. Poza tym to nie ja decydowałam o trasie. Gdyby to ode mnie zależało być może odpuściłabym Kazachstan i skupiła się na Uzbekistanie i Kirgistanie - zawsze są jakieś wybory i coś za coś. Przez Ukrainę wracaliśmy i droga przez zachodni Uzbekistan i Kazachstan jest w kiepskim stanie (sfatygowany asfalt tworzący tarkę lub jego brak, piach, dużo dziur) i wiele kilometrów do przejechania w tempie 30 km/h. Tu czasu się nie zaoszczędzi.
-
dziękuję za podróz przez Wielki Step
-
dzięki. Kirgistan i Uzbekistan będą w oddzielnych podróżach, tylko muszę się z nimi uporać. Zwiedzanie było łatwiejsze.
-
dziękuję za przebycie Wielkiego Stepu
-
może i kiełbaski się pojawią lub inne pyszności przypiekane w tym "grillu"
-
dziękuję Krysiu za podróż przez stepy