Komentarze użytkownika slawannka, strona 86
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Pozostaną efekty wizualne
-
Oj, ten jest chyba mniejszy :)
-
Bo się ciemno robi ;)
-
To wyleciało z wulkanu!
-
Ja bym też nie wiedziała :) Ale wcześniej byłam na Stromboli, gdzie się o tym dowiedziałam, i w Ginostra, której nazwa pochodzi od Ginestra, czyli żarnowiec... A do tego ten żarnowiec tak pachniał...
-
Jak na potwory przystało ;)
-
Krysiu, dzięki za Stromboli, zapraszam na więcej! :)
-
W przyrodzie tak już jest, że niemal wszystko może się obrócić na dobre ;)
-
Czyli, już wiemy czym się różni Port Łódź od Porto di Levante ;)
-
Oj, to może nie czujesz co ja mam na myśli, używając takiego słowa... Ten pan zachowywał się po prostu głupio, wyglądał głupio, i mnie było trochę głupio.
Ale skorzystałam na jego narzucającym się zachowaniu, bo kiedy zamówiłam pizzę na wynos, on zaprosił mnie do stolika, na co ja zapytałam - e il coperto? - a on na to - signora, non si preoccupi, non dovra pagare il coperto - to się bardzo nie spodobało szefowi, ale nie mógł nic zrobić, a ja zjadłam pizzę NA WYNOS siedząc wygodnie przy stoliku i nie musząc nic płacić (a i tak tak drogiej pizzy a taglio nigdzie dotąd nie jadłam...)
-
Pozostaną efekty wizualne
-
Oj, ten jest chyba mniejszy :)
-
Bo się ciemno robi ;)
-
To wyleciało z wulkanu!
-
Ja bym też nie wiedziała :) Ale wcześniej byłam na Stromboli, gdzie się o tym dowiedziałam, i w Ginostra, której nazwa pochodzi od Ginestra, czyli żarnowiec... A do tego ten żarnowiec tak pachniał...
-
Jak na potwory przystało ;)
-
Krysiu, dzięki za Stromboli, zapraszam na więcej! :)
-
W przyrodzie tak już jest, że niemal wszystko może się obrócić na dobre ;)
-
Czyli, już wiemy czym się różni Port Łódź od Porto di Levante ;)
-
Oj, to może nie czujesz co ja mam na myśli, używając takiego słowa... Ten pan zachowywał się po prostu głupio, wyglądał głupio, i mnie było trochę głupio.
Ale skorzystałam na jego narzucającym się zachowaniu, bo kiedy zamówiłam pizzę na wynos, on zaprosił mnie do stolika, na co ja zapytałam - e il coperto? - a on na to - signora, non si preoccupi, non dovra pagare il coperto - to się bardzo nie spodobało szefowi, ale nie mógł nic zrobić, a ja zjadłam pizzę NA WYNOS siedząc wygodnie przy stoliku i nie musząc nic płacić (a i tak tak drogiej pizzy a taglio nigdzie dotąd nie jadłam...)