Komentarze użytkownika slawannka, strona 486
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Cieszę się, Dino! :) Zresztą, ja u Ciebie też!
-
Podejrzałam działalność podziemną w charakterze podwiązkowo-nożnego (powsinożnego) filozofowania tudzież przymawiania się do racuchów! Jeśli chodzi o naparstek to stał się on wielkości hm... jakby to powiedzieć - pomidorka?
-
ja się pytam, gdzie zrobione to zdjęcia! ;)
-
Jurek, dzięki wielkie za plusiki na Sycylię:)
-
Dzięki znów! Aniu, dodaj, oczywiście że tak!!! Czekamy!
-
Aniu, dzięki za plusiory, fantastyczne! Cieszę się ogromnie że chce Ci się łazić po moich miejscach!
Wiesz, a zaproszenie to musisz jeszcze zaakceptować żeby się zrealizowało:) Kliknąć w link i się zgodzić (albo nie:)
-
Dino, dzięki za plusiora na Wschód, miłego czytania życzę:)
-
Dzięki, Dino, zapraszam, będzie mi ogromnie miło!
-
No, ale nie widzisz - zdjęcie zrobione jest z metalowej platformy gdzie jest stacja kolejki. Tam było ostrzeżenie - schodzisz na własną odpowiedzialność. No i na moją własną, zlazłam:)
-
no, trzeba jeszcze umieć:) Ze mnie taki alpinista, jak z moich psów rybki morskie, mam lęk przestrzeni, a na nartach nie zjechałabym dwu metrów. Więc ... kto by zjechał, ten by zjechał:)
-
Cieszę się, Dino! :) Zresztą, ja u Ciebie też!
-
Podejrzałam działalność podziemną w charakterze podwiązkowo-nożnego (powsinożnego) filozofowania tudzież przymawiania się do racuchów! Jeśli chodzi o naparstek to stał się on wielkości hm... jakby to powiedzieć - pomidorka?
-
ja się pytam, gdzie zrobione to zdjęcia! ;)
-
Jurek, dzięki wielkie za plusiki na Sycylię:)
-
Dzięki znów! Aniu, dodaj, oczywiście że tak!!! Czekamy!
-
Aniu, dzięki za plusiory, fantastyczne! Cieszę się ogromnie że chce Ci się łazić po moich miejscach!
Wiesz, a zaproszenie to musisz jeszcze zaakceptować żeby się zrealizowało:) Kliknąć w link i się zgodzić (albo nie:) -
Dino, dzięki za plusiora na Wschód, miłego czytania życzę:)
-
Dzięki, Dino, zapraszam, będzie mi ogromnie miło!
-
No, ale nie widzisz - zdjęcie zrobione jest z metalowej platformy gdzie jest stacja kolejki. Tam było ostrzeżenie - schodzisz na własną odpowiedzialność. No i na moją własną, zlazłam:)
-
no, trzeba jeszcze umieć:) Ze mnie taki alpinista, jak z moich psów rybki morskie, mam lęk przestrzeni, a na nartach nie zjechałabym dwu metrów. Więc ... kto by zjechał, ten by zjechał:)