Komentarze użytkownika slawannka, strona 444
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
jakby kto umiał, to by było łatwiej! Ja bym umarła i by mnie zwozili toboganem! Nie czytałaś chyba Aniu, to był mój pierwszy raz w górach zimą! Pierwszy raz widziałam narciarzy na stoku! Piałam z radości, ale sama nigdy w życiu bym nie zjechała1
-
do góry fakt, jechało się na psie, ale w dół nie dałam rady i Ondrej wziął oboje, bo sunia mnie tak ciągnęła, że nie mogłam się na nogach utrzymać...
-
Aniu, masz rację, ciekawe, widać dopiero teraz zaczęło wiać, bo wcześniej nie widziałam:)
-
ona czuje Alaskę!:)
-
dziękuję, Aniu!
-
a mnie w tym roku tylko trzy krzaczki cukini wyrosły i kwiatów jest zawsze za mało na placki...
-
wyślesz przepis? U Was w Teksasie są te wszystkie smakowitości?
-
Nie, one są dojrzałe, sama jadłam:) Fioletowe oczywiście też! Nie były drogie, figi są bardzo słodkie, pół kilo i śniadanie załatwione!
-
no nie wiem - kabaczki? Fioletowe?
-
tak, Aniu, ja wiem, tylko że to nie był parking, a hala fabryczna, i tymi zjazdami samochody zjeżdżały podczas produkcji, ale nie wiem dokładnie na jakim etapie itp.
I tę halę fabryczną przerobili na galerię handlową a zjazdy zostawili
-
jakby kto umiał, to by było łatwiej! Ja bym umarła i by mnie zwozili toboganem! Nie czytałaś chyba Aniu, to był mój pierwszy raz w górach zimą! Pierwszy raz widziałam narciarzy na stoku! Piałam z radości, ale sama nigdy w życiu bym nie zjechała1
-
do góry fakt, jechało się na psie, ale w dół nie dałam rady i Ondrej wziął oboje, bo sunia mnie tak ciągnęła, że nie mogłam się na nogach utrzymać...
-
Aniu, masz rację, ciekawe, widać dopiero teraz zaczęło wiać, bo wcześniej nie widziałam:)
-
ona czuje Alaskę!:)
-
dziękuję, Aniu!
-
a mnie w tym roku tylko trzy krzaczki cukini wyrosły i kwiatów jest zawsze za mało na placki...
-
wyślesz przepis? U Was w Teksasie są te wszystkie smakowitości?
-
Nie, one są dojrzałe, sama jadłam:) Fioletowe oczywiście też! Nie były drogie, figi są bardzo słodkie, pół kilo i śniadanie załatwione!
-
no nie wiem - kabaczki? Fioletowe?
-
tak, Aniu, ja wiem, tylko że to nie był parking, a hala fabryczna, i tymi zjazdami samochody zjeżdżały podczas produkcji, ale nie wiem dokładnie na jakim etapie itp.
I tę halę fabryczną przerobili na galerię handlową a zjazdy zostawili