Komentarze użytkownika slawannka, strona 381

Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka

  1. slawannka
    slawannka (25.10.2009 22:15)
    Po raz pierwszy zaraz po studiach, czyli sto lat temu. Po raz drugi w 2002 roku (jest taka podróż na Kolumberze, Rzym, Neapol, Sorrento). Ale te dwa razy to były takie jakieś, mało widziałam, choć za pierwszym razem byłam w Rzymie 3 tygodnie, ale pracowałam i niewiele czasu było na łażenie.
    Po raz trzeci w 2006, i z tego wyjazdu są te ostatnie zdjęcia. Wtedy połaziłam po mieście planowo, z mapą, przewodnikiem, aparatem (taki weekend). Może zrobię z tego w końcu kiedyś podróż ( więcej na www.galeria.sla-w.com).
    A następny raz... kiedyś... mam nadzieję...
  2. slawannka
    slawannka (25.10.2009 21:56)
    Widaj, dzięki za plusika! Zapraszam na moje podróże! :)
  3. slawannka
    slawannka (25.10.2009 21:54)
    Dzięki, Arbuziku:)
  4. slawannka
    slawannka (25.10.2009 21:52)
    Sławku, dzięki! :)
  5. slawannka
    slawannka (25.10.2009 21:51)
    dzięki, Dino za plusiory! :)
  6. slawannka
    slawannka (25.10.2009 21:44)
    Heja, dzięki z klikanie:)
  7. slawannka
    slawannka (25.10.2009 21:44)
    Witaj, dzięki za plusiki, pozdrawiam! :)
  8. slawannka
    slawannka (25.10.2009 20:02)
    ... o jedzeniu jest mowa dalej;)
  9. slawannka
    slawannka (25.10.2009 17:43)
    Z wielkim opóźnieniem odpowiadam - Dino:
    po kładkach chodziłam, w kaloszach nie, bo nie miałam kaloszy;)
    Ale przedostać się na drugą stronę kanału można bez problemu, tylko trzeba znać drogę! :) Ja mam za sobą kilka takich pobytów w Wenecji kiedy chodziłam po niej tylko i wyłącznie pieszo, nie korzystając z vaporetto. No, z wyspy tak się nie da, ale na drugą stronę kanału wystarczy przejść po moście...
    A ci mieszkańcy są dumni i nieprzystępni jak nasi górale, i patrzą na turystów jak górale na ceprów. I nie trzeba chyba im współczuć, bo za nic by się nie zamienili... Poznałam kiedyś Wenecjanina. Normalny, żywy człowiek, a mówi że mieszka w Wenecji. Pytam - w Mestre? Nie, w Wenecji. (Venezia-Venezia). Patrzyłam na niego jak by powiedział, że przyjechał za Marsa... Niby, wiem, widziałam, ludzie tam mieszkali, ale jednak... mieszkać w Wenecji... Ja mogę już, zaraz, natychmiast...
    Żaba, a byłyście na Murano? Podobno jest tam pięęęęknie... Ja nie byłam, wszystko przede mną...
  10. slawannka
    slawannka (25.10.2009 17:35)
    O rany, co ja tam poniżej napisałam...
    -jest: "robciom" winno być "rybciom
    -jest "ie" winno być "nie"
    -jest "nieskrzenie" winno być "nieiskrzenie"...
    Więcej grzechów nie widzę, ale nie dam głowy, bo jak ktoś narobi tyle błędów w dwu zdaniach to nie jest dobrze...