Komentarze użytkownika slawannka, strona 213
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Scia del Fuoco
-
Zachód słońca? To jak, nocowaliście w Ginostra??? Gdzie?
-
uwielbiam z bakłażanem! Ciekawe, ile kosztuje pizza na Stromboli...
-
Maseczki dają gratis?
-
A ja się doczekać nie mogę!
-
Buty wypożyczone?
-
Pamiętam jak na Marettimo bujało, i zrobienie prostego zdjęcia było ekwilibrystyką :)
-
Zbyszku, ze względu na podjętą ostatnio Ważną Decyzję (spędzić przerażający dzień urodzinowy na czynnym wulkanie!) wróciłam do Twojej relacji. Szukałam wiadomości o Ginostra - i znalazłam właśnie tutaj! Chciałabym dać jeszcze jednego plusa, ale Kolumber nie daje się, niestety oszukać :)
Chciałabym się zatrzymać właśnie w Ginostra a nie w Stromboli, i choć to będzie dopiero za półtora roku, to już nie mogę się doczekać! Możliwość spędzenia paru dni w wiosce, gdzie jedynym środkiem lokomocji, prócz oczywiście łodzi, są osły, a mieszka tam 27 mieszkańców, i prąd elektryczny jest tam doprowadzony parę lat temu - jest chyba tak samo emocjonujące jak zobaczenie na własne oczy ognistego wulkanu...
Pozwolisz, że na www.jedziemynasycylie.pl zamieszczę jakieś Twoje zdjęcia i filmiki? (oczywiście, z podaniem autora i linku do tej relacji)
-
Dzięki wielkie Tomku za pamięć i życzenia, i Tobie również dobrego i wspaniałego :)
-
Smoczysko, ja myślę, że atmosferę Świąt można wyczuć wszędzie, a kto wie, czy nie lepiej, niż w miejscach, gdzie Święta nas przytłaczają, zalizują i mikołajują dosłownie do bólu...
Ja bym miała wielką ochotę uciec od tej atmosfery gdzieś, gdzie jej całkiem nie ma, i to już tak gdzieś w końcu października. Więc taki wybór bardzo bardzo rozumiem i popieram, a także zazdroszczę!
I czekam bardzo na relację, ciekawe, czy prędzej Ty ją opracujesz, niż ja nadrobię 2 pozostałe ;)
-
Scia del Fuoco
-
Zachód słońca? To jak, nocowaliście w Ginostra??? Gdzie?
-
uwielbiam z bakłażanem! Ciekawe, ile kosztuje pizza na Stromboli...
-
Maseczki dają gratis?
-
A ja się doczekać nie mogę!
-
Buty wypożyczone?
-
Pamiętam jak na Marettimo bujało, i zrobienie prostego zdjęcia było ekwilibrystyką :)
-
Zbyszku, ze względu na podjętą ostatnio Ważną Decyzję (spędzić przerażający dzień urodzinowy na czynnym wulkanie!) wróciłam do Twojej relacji. Szukałam wiadomości o Ginostra - i znalazłam właśnie tutaj! Chciałabym dać jeszcze jednego plusa, ale Kolumber nie daje się, niestety oszukać :)
Chciałabym się zatrzymać właśnie w Ginostra a nie w Stromboli, i choć to będzie dopiero za półtora roku, to już nie mogę się doczekać! Możliwość spędzenia paru dni w wiosce, gdzie jedynym środkiem lokomocji, prócz oczywiście łodzi, są osły, a mieszka tam 27 mieszkańców, i prąd elektryczny jest tam doprowadzony parę lat temu - jest chyba tak samo emocjonujące jak zobaczenie na własne oczy ognistego wulkanu...
Pozwolisz, że na www.jedziemynasycylie.pl zamieszczę jakieś Twoje zdjęcia i filmiki? (oczywiście, z podaniem autora i linku do tej relacji) -
Dzięki wielkie Tomku za pamięć i życzenia, i Tobie również dobrego i wspaniałego :)
-
Smoczysko, ja myślę, że atmosferę Świąt można wyczuć wszędzie, a kto wie, czy nie lepiej, niż w miejscach, gdzie Święta nas przytłaczają, zalizują i mikołajują dosłownie do bólu...
Ja bym miała wielką ochotę uciec od tej atmosfery gdzieś, gdzie jej całkiem nie ma, i to już tak gdzieś w końcu października. Więc taki wybór bardzo bardzo rozumiem i popieram, a także zazdroszczę!
I czekam bardzo na relację, ciekawe, czy prędzej Ty ją opracujesz, niż ja nadrobię 2 pozostałe ;)