Komentarze użytkownika slawannka, strona 145
Przejdź do głównej strony użytkownika slawannka
-
Dzięki, Tadziu za Łosie! :)
-
Wiosna jakoś bardziej się w oczy rzuca :)
-
Hmmm...
-
Irenko, dzięki, czujna jesteś :)
-
Dzięki Yume za plusiorka na Łośki! :)
-
Dzięki, Marku, za plusiorki. Ja łosie widuję często, ale dopiero od niedawna noszę do lasu aparat :)
-
Dzięki wielkie za łosiowanie! :)
-
Na tej drodze często stoi woda. Idziemy wtedy między drzewami :) Na końcu tej drogi jest staw, w zeszłym roku wylał strasznie, zresztą, zalane było też wiele działek prywatnych. Wykopali rowy przy ulicy, ktore odciągnęły część tej wody, ale staw zrobił się o wiele bardziej rozległy, nawet mostek wybudowali.
-
Nasze trasy jeszcze kilka lat temu były suche jak pieprz. Po ulewach chyba zeszłego roku pojawił się strumień - wcześniej suchy rów - pojawiło się też gdzieniegdzie błoto, którego na tym terenie nie znaliśmy. To jest teren wydmowy - sosny i piach.
-
Gdybym była bez psa, z pewnością mogłabym podejść bliżej...
-
Dzięki, Tadziu za Łosie! :)
-
Wiosna jakoś bardziej się w oczy rzuca :)
-
Hmmm...
-
Irenko, dzięki, czujna jesteś :)
-
Dzięki Yume za plusiorka na Łośki! :)
-
Dzięki, Marku, za plusiorki. Ja łosie widuję często, ale dopiero od niedawna noszę do lasu aparat :)
-
Dzięki wielkie za łosiowanie! :)
-
Na tej drodze często stoi woda. Idziemy wtedy między drzewami :) Na końcu tej drogi jest staw, w zeszłym roku wylał strasznie, zresztą, zalane było też wiele działek prywatnych. Wykopali rowy przy ulicy, ktore odciągnęły część tej wody, ale staw zrobił się o wiele bardziej rozległy, nawet mostek wybudowali.
-
Nasze trasy jeszcze kilka lat temu były suche jak pieprz. Po ulewach chyba zeszłego roku pojawił się strumień - wcześniej suchy rów - pojawiło się też gdzieniegdzie błoto, którego na tym terenie nie znaliśmy. To jest teren wydmowy - sosny i piach.
-
Gdybym była bez psa, z pewnością mogłabym podejść bliżej...