Komentarze użytkownika iwonka55h, strona 854

Przejdź do głównej strony użytkownika iwonka55h

  1. iwonka55h
    iwonka55h (23.06.2009 21:04)
    jejciu, aż strach się bać....
  2. iwonka55h
    iwonka55h (22.06.2009 21:40)
    ja również dołączam się do gratulacji dla zwycięzców.
  3. iwonka55h
    iwonka55h (22.06.2009 21:33)
    Iwonko - w tym przypadku przesłona F4,5, czasy rzędu do 3s - system E-TTL skraca czas jeśli pomiar światła uzna ekspozycję za prawidłową i często bylo krócej

    nie wiem co to system E-TTL, ale u mnie na takiej przesłonie i takim czasie wypaliłoby wszystko, pewnie łącznie z matrycą.
    A tak na poważnie to sprawdzałam na moich fotach: średnia przesłona 8 do 11 a czasy 1,5 do 2 sek. Zawsze robiłam na czasie B, to mi pozwalało dowolnie wyczekać aż się błyski czyli kwiatki rozwiną. Raz tylko próbowałam na preselekcji przesłony ale zdjęcia wychodziły kiepskie, bo te wszystkie chryzantemki się nie zdążały rozwinąć.
    Szkoda, że w Poznaniu jest tak mało pokazów, nie mam gdzie poćwiczyć.
  4. iwonka55h
    iwonka55h (22.06.2009 21:17)

    kuniu_ock (22.06.2009 20:59) 0 + - + -
    oczywiście, Sylwku :)
    PS. mam się bać? ;) ;P

    jeżeli Dino każe Ci stanąć z aparatem na statywie pośrodku pola, pod drzewem i czekać na pieruna to powinieneś się bać....
    a tak na poważnie to ja też chętnie posłucham, bo jeszcze żadnego pieruna nie pstryknęłam.

  5. iwonka55h
    iwonka55h (22.06.2009 11:43)
    dzieki za wizytę i +++
  6. iwonka55h
    iwonka55h (22.06.2009 10:13)
    no tak, uciekł, a ja przyszłam powiedzieć Dzień Doberek Dinusiu....
    zajrzę później....
  7. iwonka55h
    iwonka55h (22.06.2009 9:33)
    dobre...
  8. iwonka55h
    iwonka55h (22.06.2009 9:17)
    to chyba jakiś kuzyn Smoka Wawelskiego...
  9. iwonka55h
    iwonka55h (21.06.2009 23:31)
    * W tym roku były wypuszczane w powierze świecące lampioniki. Wyglądało to jak stadko Niezidentyfikowanych Obiektów Latających :)

    albo te wianki tak leciały z głów.
  10. iwonka55h
    iwonka55h (21.06.2009 23:13)
    no Krzysiu, chyba się na nas nie gniewasz?