Komentarze użytkownika iwonka55h, strona 644
Przejdź do głównej strony użytkownika iwonka55h
-
Bartku, dzięki za wszystkie ++++++.
-
hejka, wygląda na to, że my najpóźniej dotarłyśmy do domciu, chociaż rano wstałyśmy.
Dziękuję wszystkim obecnym na spotkaniu za przybycie, miło było poznać kilka nowych osób, pierwszy raz w życiu mogłam poskajpować i to ze Smokiem, fajnie było pospacerować ze Smokiem pod pachą, pokazać całą wystawę, przedstawić Kolumberowiczów i powspominać wyjazd na Islandię. Największą niespodziankę zrobili mi Monika i Piotr, których miało nie być ale zajrzeli do nas. Oj, Bartku, Barku, proszę się poprawić.
Przypomnę również, że spotkanie odbyło się w holu Agory, gdzie mogliśmy podziwiać wystawę fotograficzną naszego Dina i Krzysztofa, sympatyka Kolumbera (mam nadzieję). Można było zakupić przepiękny album fotograficzny, z ich fotkami z wyjazdu do Ekwadoru.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję i pozdrawiam.
-
cieszę się, że ogień i lód wygrały z korespondentem wojennym.
Przejrzyj moją podróż
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,985,70700726.html
ja już pozapominałam niektóre nazwy.
Chyba już pisałam, że najładniej jest na półn-wschodzie, tam są te wszystkie zjawiska wulkaniczne.
Na pewno:
- baza wypadowa to Reykjahlid ( piękne miasteczko z potokami lawy na ulicach) lub Husavik (stąd są organizowane safari na wieloryby), samochód z napędem na 4 koła.
- park narodowy Jökulsargljufur czyli "kanion rzeki lodowcowej" (patrz podróż)
- Raudholar - czerwone wzgorza, są po drugiej stronie powyższej rzeki.
- w okolicy jest końska twierdza
- farmy, jest ich kilka, są to malutkie skanseniki, ale np. Sfera, Glaumber czy Grenjadarstadur warto zobaczyć, tym bardziej, że często leżą "po drodze".
- wulkaniczny obszar Krafla - sam kwiat Islandii, olbrzymi obszar z niesamowitymi miejscami: wulkan Viti, obok pola lawowe, Namaskard - jeden z największych obszarów geotermalnych wyspy, wulkan Hverfel (spacer jego koroną, stanąć u podnóża to za mało) i Dimmuborgir i jez. Myvatn.,
- kościółki mijane po drodze warto zobaczyć, są malutkie i śliczniutkie.
- jest jeszcze Askia, rejon wewnątrz interioru, podobno przepiękny, ale nie byłam.
To na północy a na południu:
- spacer po Rejkiaviku
- rejonu Thingvellir - to najstarszy parlament w europie, pięknie widać miejsce połączenia 2 płyt tektonicznych, w okolicy też gejzer.
- jeżeli czas pozwoli to jechać dalej południem na zachód w stronę lodowca i wrót islandii.
Na dobrej mapie te wszystkie "punkty" powinny być zaznaczone, więc łatwo wyznaczyć sobie trasę.
to tak pokrótce.
-
śliczne, kwiaty ułożone w dywany zawsze wyglądają bosko.
-
bardzo lubię zdjęcia kwiatków na niebieskim tle.
-
hejka na drucie, powinien się z Tobą skontaktować Dino w sprawie skajpa w sobote na zlocie.
-
cześć Wawelski, w podziękowaniu za oglądanie mojej podróży, polecam kliknięcie na link do filmiku zamieszczony w podróży, 4 minuty, które poruszają serce. Na stronie autora jest też jeszcze drugi film pokazujący jak powstał ten pierwszy, mnie się bardzo podobał.
Mam nadzieję, że byłeś na pochodzie pierwszomajowym....hi,hi,hi...
-
ale będziesz miała blisko na wernisaż naszej wystawy w czerwcu.
-
my też odliczamy, ciekawe jak Chłopakom dzisiaj poszło...
-
Leszku, kolejna ciekawa podróż perfekcyjnie przygotowana, gratuluję.
-
Bartku, dzięki za wszystkie ++++++.
-
hejka, wygląda na to, że my najpóźniej dotarłyśmy do domciu, chociaż rano wstałyśmy.
Dziękuję wszystkim obecnym na spotkaniu za przybycie, miło było poznać kilka nowych osób, pierwszy raz w życiu mogłam poskajpować i to ze Smokiem, fajnie było pospacerować ze Smokiem pod pachą, pokazać całą wystawę, przedstawić Kolumberowiczów i powspominać wyjazd na Islandię. Największą niespodziankę zrobili mi Monika i Piotr, których miało nie być ale zajrzeli do nas. Oj, Bartku, Barku, proszę się poprawić.
Przypomnę również, że spotkanie odbyło się w holu Agory, gdzie mogliśmy podziwiać wystawę fotograficzną naszego Dina i Krzysztofa, sympatyka Kolumbera (mam nadzieję). Można było zakupić przepiękny album fotograficzny, z ich fotkami z wyjazdu do Ekwadoru.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję i pozdrawiam.
-
cieszę się, że ogień i lód wygrały z korespondentem wojennym.
Przejrzyj moją podróż
http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,985,70700726.html
ja już pozapominałam niektóre nazwy.
Chyba już pisałam, że najładniej jest na półn-wschodzie, tam są te wszystkie zjawiska wulkaniczne.
Na pewno:
- baza wypadowa to Reykjahlid ( piękne miasteczko z potokami lawy na ulicach) lub Husavik (stąd są organizowane safari na wieloryby), samochód z napędem na 4 koła.
- park narodowy Jökulsargljufur czyli "kanion rzeki lodowcowej" (patrz podróż)
- Raudholar - czerwone wzgorza, są po drugiej stronie powyższej rzeki.
- w okolicy jest końska twierdza
- farmy, jest ich kilka, są to malutkie skanseniki, ale np. Sfera, Glaumber czy Grenjadarstadur warto zobaczyć, tym bardziej, że często leżą "po drodze".
- wulkaniczny obszar Krafla - sam kwiat Islandii, olbrzymi obszar z niesamowitymi miejscami: wulkan Viti, obok pola lawowe, Namaskard - jeden z największych obszarów geotermalnych wyspy, wulkan Hverfel (spacer jego koroną, stanąć u podnóża to za mało) i Dimmuborgir i jez. Myvatn.,
- kościółki mijane po drodze warto zobaczyć, są malutkie i śliczniutkie.
- jest jeszcze Askia, rejon wewnątrz interioru, podobno przepiękny, ale nie byłam.
To na północy a na południu:
- spacer po Rejkiaviku
- rejonu Thingvellir - to najstarszy parlament w europie, pięknie widać miejsce połączenia 2 płyt tektonicznych, w okolicy też gejzer.
- jeżeli czas pozwoli to jechać dalej południem na zachód w stronę lodowca i wrót islandii.
Na dobrej mapie te wszystkie "punkty" powinny być zaznaczone, więc łatwo wyznaczyć sobie trasę.
to tak pokrótce. -
śliczne, kwiaty ułożone w dywany zawsze wyglądają bosko.
-
bardzo lubię zdjęcia kwiatków na niebieskim tle.
-
hejka na drucie, powinien się z Tobą skontaktować Dino w sprawie skajpa w sobote na zlocie.
-
cześć Wawelski, w podziękowaniu za oglądanie mojej podróży, polecam kliknięcie na link do filmiku zamieszczony w podróży, 4 minuty, które poruszają serce. Na stronie autora jest też jeszcze drugi film pokazujący jak powstał ten pierwszy, mnie się bardzo podobał.
Mam nadzieję, że byłeś na pochodzie pierwszomajowym....hi,hi,hi... -
ale będziesz miała blisko na wernisaż naszej wystawy w czerwcu.
-
my też odliczamy, ciekawe jak Chłopakom dzisiaj poszło...
-
Leszku, kolejna ciekawa podróż perfekcyjnie przygotowana, gratuluję.