Komentarze użytkownika iwonka55h, strona 4
Przejdź do głównej strony użytkownika iwonka55h
-
czyżby już zdjęto rusztowania, które stały tam od nie wiadomo kiedy?
-
Jolu dziękuję za wspólną włóczęgę po Islandii...
Pozdrowienia od Truskawki....
-
Jolu, ja przez większość życia podróżowałam indywidualnie lub grupowo, ale były to wyjazdy "na luzie", z noclegami pod namiotem, w miejscu, gdzie nas zastanie noc. Zawsze był czas na zwiedzanie czy robienie zdjęć. Na tym wyjeździe stwierdziłam, że tryb "japońskiej wycieczki" to nie moja bajka. Mam nadzieję, że już nie będę musiała tak zwiedzać świata, chociaż wiem, że nie zawsze podołam sama dalszym kierunkom.
Bardzo polecam Ci Islandię, to że leży na północy nie oznacza, że tam jest zimno, czego boi się wiele osób. Wyspa jest przepiękna i naprawdę Ci się spodoba.
Co do Truskawki, to jest to nasza maskotka, która podróżuje z nami od kilku lat, wszędzie włazi nam przed obiektyw. W trakcie podróży zdążyła już poznać wiele innych maskotek podróżujących tak jak ona.
-
ale ta moda chyba już mija. Ostatnio na kilku napotkanych mostach widziałam jeszcze kłódki, ale to już pordzewiałe starocie.
-
zgadzam się z Tobą Jolu, czasami trafi się coś ładnego na murze, na czym można oko "zatrzymać"...
-
domki islandzkie są śliczne...
-
no rzeczywiście, tak wyszło....
-
w Łodzi byłam wiele lat temu, też przejazdem. Miło mi zobaczyć nowe zdjęcia z ul. Piotrkowskiej i Manufaktury. Od razu widać jak wiele się zmieniło na korzyść. Ul. Piotrkowska wypiękniała jeszcze bardziej a i Manufaktura ma się dobrze.
Jedyne co mi przeszkadzało na ul. Piotrkowskiej, to fakt, że jeżdżą po nie samochody, zawsze myślałam, że jest to klasyczny deptak...
Leszku ciekawa relacja a Piotr dodał wiele ciekawostek ze swojego miasta.
-
i podejście do zegara, aby móc zmieniać czas....
-
i pobudza ciekawość co jest dalej....
-
czyżby już zdjęto rusztowania, które stały tam od nie wiadomo kiedy?
-
Jolu dziękuję za wspólną włóczęgę po Islandii...
Pozdrowienia od Truskawki.... -
Jolu, ja przez większość życia podróżowałam indywidualnie lub grupowo, ale były to wyjazdy "na luzie", z noclegami pod namiotem, w miejscu, gdzie nas zastanie noc. Zawsze był czas na zwiedzanie czy robienie zdjęć. Na tym wyjeździe stwierdziłam, że tryb "japońskiej wycieczki" to nie moja bajka. Mam nadzieję, że już nie będę musiała tak zwiedzać świata, chociaż wiem, że nie zawsze podołam sama dalszym kierunkom.
Bardzo polecam Ci Islandię, to że leży na północy nie oznacza, że tam jest zimno, czego boi się wiele osób. Wyspa jest przepiękna i naprawdę Ci się spodoba.
Co do Truskawki, to jest to nasza maskotka, która podróżuje z nami od kilku lat, wszędzie włazi nam przed obiektyw. W trakcie podróży zdążyła już poznać wiele innych maskotek podróżujących tak jak ona. -
ale ta moda chyba już mija. Ostatnio na kilku napotkanych mostach widziałam jeszcze kłódki, ale to już pordzewiałe starocie.
-
zgadzam się z Tobą Jolu, czasami trafi się coś ładnego na murze, na czym można oko "zatrzymać"...
-
domki islandzkie są śliczne...
-
no rzeczywiście, tak wyszło....
-
w Łodzi byłam wiele lat temu, też przejazdem. Miło mi zobaczyć nowe zdjęcia z ul. Piotrkowskiej i Manufaktury. Od razu widać jak wiele się zmieniło na korzyść. Ul. Piotrkowska wypiękniała jeszcze bardziej a i Manufaktura ma się dobrze.
Jedyne co mi przeszkadzało na ul. Piotrkowskiej, to fakt, że jeżdżą po nie samochody, zawsze myślałam, że jest to klasyczny deptak...
Leszku ciekawa relacja a Piotr dodał wiele ciekawostek ze swojego miasta. -
i podejście do zegara, aby móc zmieniać czas....
-
i pobudza ciekawość co jest dalej....