Komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 891
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
-
hehehe Voyager :D maniak z Ciebie, nie ma co ;)
-
No to się jakoś dogadamy :)
-
Również dziękuję :) I za zaproszenie ;) :)
-
Hehe:) Od razu kojarzy mi się z postaciami z bajki "Sezon na misia" :D
-
hehehe :) To co ja mam powiedzieć? sztuk kilka, z gibniętym horyzontem lub datownikiem... :P ;)
-
Aaaahhh... przecudowny widoczek!! :D Big BIIIG plus :D
Bobi, dałoby się wyprosić taki widoczek w dużym formacie na tapetkę w kompie? :D
-
Ja za tego kodaka dałem 350, plus karta pamięci ;) Potrzebowałem na szybko i w miarę tanio podręczny aparat przed wyjazdem na święta do UK. A przed świętami wiadomo jak to z wydatkami..
-
Ja też nie. Tamte fotki były robione aparatem innej osoby. Mieliśmy kilka aparatów, i jak komuś padły baterie - to się wymienialiśmy aparatami.
hehe, te słowa Twoje skojarzyły mi się z serią kawałów o Chucku Norrisie... Chuck Norris nigdy w życiu nie mrugnął. Nigdy!
:P :)
...A teraz walczę o przywrócenie do życia mojego aparatu, mam nadzieję, że niedługo będzie sprawny. Przyda się. I też nie włączę datowika. Nigdy!
;)
-
A to przepraszam :) Szperam dalej, ale tyle tych fot masz, i tak mi kolumber muli, że nie wiem kiedy się do nich dogrzebię ;)
-
hehehe Voyager :D maniak z Ciebie, nie ma co ;)
-
No to się jakoś dogadamy :)
-
Również dziękuję :) I za zaproszenie ;) :)
-
Hehe:) Od razu kojarzy mi się z postaciami z bajki "Sezon na misia" :D
-
hehehe :) To co ja mam powiedzieć? sztuk kilka, z gibniętym horyzontem lub datownikiem... :P ;)
-
Aaaahhh... przecudowny widoczek!! :D Big BIIIG plus :D
Bobi, dałoby się wyprosić taki widoczek w dużym formacie na tapetkę w kompie? :D -
Ja za tego kodaka dałem 350, plus karta pamięci ;) Potrzebowałem na szybko i w miarę tanio podręczny aparat przed wyjazdem na święta do UK. A przed świętami wiadomo jak to z wydatkami..
-
Ja też nie. Tamte fotki były robione aparatem innej osoby. Mieliśmy kilka aparatów, i jak komuś padły baterie - to się wymienialiśmy aparatami.
hehe, te słowa Twoje skojarzyły mi się z serią kawałów o Chucku Norrisie... Chuck Norris nigdy w życiu nie mrugnął. Nigdy!
:P :)
...A teraz walczę o przywrócenie do życia mojego aparatu, mam nadzieję, że niedługo będzie sprawny. Przyda się. I też nie włączę datowika. Nigdy!
;) -
A to przepraszam :) Szperam dalej, ale tyle tych fot masz, i tak mi kolumber muli, że nie wiem kiedy się do nich dogrzebię ;)
Świetna robota:)