Komentarze użytkownika kuniu_ock, strona 782
Przejdź do głównej strony użytkownika kuniu_ock
-
-
ooo... a jednak dodało... :D jupiiii!!!! :D
-
Wrrr... tyle się napisałem komentarza, i przy ładowaniu zniknął :((((
Jak mi nerwy przejdą - napiszę raz jeszcze ;) A sporo nasmarowałem..
-
Duzinku :D
Fajnie poczytać o "swojskich" Mazurach :)
Zgadzam się... Jeśli jedziesz nie "głównymi" drogami (czyli nie np do Olsztyna, a potem krajową 16 w stronę Mrągowa), lecz przez bardziej malownicze (i mniej uczęszczane) drogi boczne (np od strony Warszawy - przez Nidzicę i Szczytno) - należałoby jechać raczej autem terenowym. Cóż - takie są uroki naszych polskich dróg.
Fakt - zawieszenie może ucierpieć, ale napotkać można wiele malowniczych miejsc.
Znasz lokalną bajkę-legendę o Sielawie? To była Królowa Ryb, która niszczyła rybakom sieci, aż w końcu złapali ją i przytwierdzili łańcuchem do mostu. Do tej pory można ujrzeć ją unoszącą się na wodzie przy pierwszym moście - płynąc od Wioski Żeglarskiej na północ, również na lewym brzegu jest jej pomnik.
Szkoda, że nie zahaczyliście o Ruciane-Nida. W Porcie u Faryja jest prześwietny, klimatyczny lokal (nazwy nie podam by nie uprawiać reklamy, ale wszyscy go znają :P) z pysznym jedzonkiem (na każdym rejsie, gdy płyniemy przez Ruciane, stołujemy się tam). Poza tym można zobaczyć (kawałek przed portem w Rucianem) działającą Śluzę Guziankę. Płynąc wycieczkowcem (również od Faryja) też przeprawiasz się przez ową śluzę. Jednak gdy przekraczasz ją jachtem - masz niezłe przeżycie, trzeba zabezpieczać jacht z każdej strony, mieć oczy wokół głowy... no i od razu poznajesz ciekawych ludzi z załóg innych jachtów na śluzie :)
Oczywiście z tego portu wypływa wycieczkowiec :)
Giżycko również jest ładnym miastem, położonym między Jez. Niegocin a Jez. Kisajno :) Jest tam stary (zbudowany w 1889 roku na Kanale Łuczańskim) most obrotowy, czynny do tej pory. Ciekawostka - obracany jest on siłą ludzkich rąk - przy użyciu korby :). Prócz tego sporo sympatycznych lokali, oraz nieopodal (na zachód od Giżycka) - pruska Twierdza Boyen zbudowana w latach 1844-1856, położona między wyżej wymienionymi jeziorami. Znajduje się w niej amfiteatr, w którym co roku (w okolicach 15 lipca) odbywa się największy w kraju, trzydniowy festiwal muzyki żeglarskiej :))) Polecam szczerze!! :) Z giżyckich ciekawostek - w Kościele Ewangelickim w Giżycku odbywają się koncerty organowe.
Wspomniałem już w którymś komentarzu o Kanale Mazurskim mającym połączyć szlak jezior z rzeką Pregołą, przez co dać dostęp do Bałtyku.
Prócz tego Wilczy Szaniec w Gierłoży (niedaleko Kętrzyna), mosty w Stańczykach (zniknięcie Jeziora Stańczyki w 1926 r), Śwęta Lipka i Sanktuarium Maryjne.
Na koniec - prócz wielkiego szlaku jezior - jest wiele pobocznych (wraz z rzekami, mniejszymi kanałami), mało uczęszczanych i bardziej malowniczych, które można przepływać np tylko kajakiem bądź małą lekką żaglówką typu Omega.
Na naszych Mazurach jest bardzo dużo ciekawych miejsc :) Problem w tym, że często po prostu nie wiemy, co mamy pod samym nosem :) "Cudze chwalicie..." :)
Pozdrawiam, ahoj :)
-
płyńmy w dół - do Starej Maui już czas...
-
Mikołajkii :D Jeden z najfajniejszych portów na Mazurach :)
-
Edyta!!! :D
grejt foto :)))))))
żeglarka :D witamy witamy :D ahoj!! :D
-
najs :) stare, brzydkie, zdezelowane, skorodowane łódki z przeżyciami, historią... piękne...
-
kiedyś tego nie znosiłem... teraz brakuje mi wędkowania z tatą.. :(((
-
Edyta!!!!
;))
-
ooo... a jednak dodało... :D jupiiii!!!! :D
-
Wrrr... tyle się napisałem komentarza, i przy ładowaniu zniknął :((((
Jak mi nerwy przejdą - napiszę raz jeszcze ;) A sporo nasmarowałem.. -
Duzinku :D
Fajnie poczytać o "swojskich" Mazurach :)
Zgadzam się... Jeśli jedziesz nie "głównymi" drogami (czyli nie np do Olsztyna, a potem krajową 16 w stronę Mrągowa), lecz przez bardziej malownicze (i mniej uczęszczane) drogi boczne (np od strony Warszawy - przez Nidzicę i Szczytno) - należałoby jechać raczej autem terenowym. Cóż - takie są uroki naszych polskich dróg.
Fakt - zawieszenie może ucierpieć, ale napotkać można wiele malowniczych miejsc.
Znasz lokalną bajkę-legendę o Sielawie? To była Królowa Ryb, która niszczyła rybakom sieci, aż w końcu złapali ją i przytwierdzili łańcuchem do mostu. Do tej pory można ujrzeć ją unoszącą się na wodzie przy pierwszym moście - płynąc od Wioski Żeglarskiej na północ, również na lewym brzegu jest jej pomnik.
Szkoda, że nie zahaczyliście o Ruciane-Nida. W Porcie u Faryja jest prześwietny, klimatyczny lokal (nazwy nie podam by nie uprawiać reklamy, ale wszyscy go znają :P) z pysznym jedzonkiem (na każdym rejsie, gdy płyniemy przez Ruciane, stołujemy się tam). Poza tym można zobaczyć (kawałek przed portem w Rucianem) działającą Śluzę Guziankę. Płynąc wycieczkowcem (również od Faryja) też przeprawiasz się przez ową śluzę. Jednak gdy przekraczasz ją jachtem - masz niezłe przeżycie, trzeba zabezpieczać jacht z każdej strony, mieć oczy wokół głowy... no i od razu poznajesz ciekawych ludzi z załóg innych jachtów na śluzie :)
Oczywiście z tego portu wypływa wycieczkowiec :)
Giżycko również jest ładnym miastem, położonym między Jez. Niegocin a Jez. Kisajno :) Jest tam stary (zbudowany w 1889 roku na Kanale Łuczańskim) most obrotowy, czynny do tej pory. Ciekawostka - obracany jest on siłą ludzkich rąk - przy użyciu korby :). Prócz tego sporo sympatycznych lokali, oraz nieopodal (na zachód od Giżycka) - pruska Twierdza Boyen zbudowana w latach 1844-1856, położona między wyżej wymienionymi jeziorami. Znajduje się w niej amfiteatr, w którym co roku (w okolicach 15 lipca) odbywa się największy w kraju, trzydniowy festiwal muzyki żeglarskiej :))) Polecam szczerze!! :) Z giżyckich ciekawostek - w Kościele Ewangelickim w Giżycku odbywają się koncerty organowe.
Wspomniałem już w którymś komentarzu o Kanale Mazurskim mającym połączyć szlak jezior z rzeką Pregołą, przez co dać dostęp do Bałtyku.
Prócz tego Wilczy Szaniec w Gierłoży (niedaleko Kętrzyna), mosty w Stańczykach (zniknięcie Jeziora Stańczyki w 1926 r), Śwęta Lipka i Sanktuarium Maryjne.
Na koniec - prócz wielkiego szlaku jezior - jest wiele pobocznych (wraz z rzekami, mniejszymi kanałami), mało uczęszczanych i bardziej malowniczych, które można przepływać np tylko kajakiem bądź małą lekką żaglówką typu Omega.
Na naszych Mazurach jest bardzo dużo ciekawych miejsc :) Problem w tym, że często po prostu nie wiemy, co mamy pod samym nosem :) "Cudze chwalicie..." :)
Pozdrawiam, ahoj :)
-
płyńmy w dół - do Starej Maui już czas...
-
Mikołajkii :D Jeden z najfajniejszych portów na Mazurach :)
-
Edyta!!! :D
grejt foto :)))))))
żeglarka :D witamy witamy :D ahoj!! :D -
najs :) stare, brzydkie, zdezelowane, skorodowane łódki z przeżyciami, historią... piękne...
-
kiedyś tego nie znosiłem... teraz brakuje mi wędkowania z tatą.. :(((
-
Edyta!!!!
;))
Koło malowniczej wsi Lipowo jest świetne jezioro Majcz WIelki (niedaleko jest Majcz Mały). Nad brzegiem Majcza Wielkiego znajdują się groby Mete Mittelstädt z r.1929 żony Ernsta Wiecherta (wybitny pisarz i poeta) oraz jego syna Ernsta-Edgara z r. 1917 z którymi wiąże się wiele ciekawości historycznych.
Niedaleko Lipowa jest również staropruski kurhan (niestety niefortunnie znajduje się na terenie prywatnym, więc lepiej tam nie wchodzić - gospodarz broni własnej ziemi).
W Kosewie Górnym natomiast znajduje się Farma Jeleniowatych, Państwowej Akademii Nauk. Można zobaczyć tam najróżniejsze gatunki z rodziny jeleniowatych. Prócz spacerów po wybiegach - znajduje się tam muzeum wraz z salą projekcyjną, gdzie odbywają się seanse filmowo-edukacyjne w tymże temacie ;)
Jeśli jeszcze coś mi się przypomni - dopiszę :)