Komentarze użytkownika city_hopper, strona 855
Przejdź do głównej strony użytkownika city_hopper
-
O kościół św. Michała (z ciekawymi witrażami) :-)
-
Mam nadzieję, że to dostawa, a nie kradzież ;-)
-
;-)
-
To chyba tylko wirtualne (lub prawdziwe gdy będziecie w W-wie). Ew. możemy uraczyć się na razie mołdawskim winem z podróży gilewicza4 po Rumunii i Mołdawii ;-) Zachęcam :-)
-
signum temporis ;-)
-
Widzę, za zabudowy w Docklands jakby przybywało? Czyżbym się mylił ?
-
I powiem szczerze, że to dla mnie pierwszy naprawdę rzeczowy komentarz i życzliwy komentarz besira, z którego można się czegoś dowiedzieć. Aczkolwiek autor powiniem mieć świadomość, że mało kto z nas - osób podróżujących - ma czas na skupienie się nad każdym zdjęciem (chociaż kazdy chciałby mieć ten czas) i jego rady są dla wielu z nas nie do zastosowania. Tym bardziej dotyczące obróbki - na to kompletnie brak czasu (a i środków, programy graficzne nie są np. dla mnie narzędziem pracy i nie mam zamiaru w nie inwestować).
Z tym że ja traktuje kolumbera wyłącznie jako portal podróżniczy i chętnie dyskutuje o tym, co jest przedmiotem zdjęcia (obiekt, krajobraz, zdarzenie) a nie o zdjęciu i ew. uwagi techniczne chciałbym otrzymywać wyłącznie prywatnie w trybie 'wyślij wiadomość'. Każde zdjęcie planuję bowiem dodać do podrózy i chciałbym aby podpis pod nim i komentarze też odnosiły się w jak największym stopniu do miejsca lub przedmiotu fotki i w miarę możliwości nie zakłócały toku relacji.
Jak ktoś woli inaczej to jego sprawa ale prosze o uszanowane mojej woli. Wyraziłem swoje zdanie akurat tu, bo tylko tu znalazłem wreszcie taki rzeczowy i życzliwy komentarz. Mam nadzieję, że voyager nie będzie miał mi tego za złe. Pozdrawiam
-
Oczywioście, pozdrawiam i dziękuję za miłą wizytę :-)
-
Trzeba było tak od razu ;-) .
Natomiast często jest tak, że kadr wydaje się nietrafnie skomponowany, ale tak naprawdę to uciekamy od jakiś rusztowań, dźwigów czy baraków, których nie chcemy pokazać, a zawsze lepsze jest zdjęcie z nawet nie całym ciekawym obiektem niż jego brak.
-
Podaj dokładniejsze namiary - tak na wszelki wypadek ;-)
-
O kościół św. Michała (z ciekawymi witrażami) :-)
-
Mam nadzieję, że to dostawa, a nie kradzież ;-)
-
;-)
-
To chyba tylko wirtualne (lub prawdziwe gdy będziecie w W-wie). Ew. możemy uraczyć się na razie mołdawskim winem z podróży gilewicza4 po Rumunii i Mołdawii ;-) Zachęcam :-)
-
signum temporis ;-)
-
Widzę, za zabudowy w Docklands jakby przybywało? Czyżbym się mylił ?
-
I powiem szczerze, że to dla mnie pierwszy naprawdę rzeczowy komentarz i życzliwy komentarz besira, z którego można się czegoś dowiedzieć. Aczkolwiek autor powiniem mieć świadomość, że mało kto z nas - osób podróżujących - ma czas na skupienie się nad każdym zdjęciem (chociaż kazdy chciałby mieć ten czas) i jego rady są dla wielu z nas nie do zastosowania. Tym bardziej dotyczące obróbki - na to kompletnie brak czasu (a i środków, programy graficzne nie są np. dla mnie narzędziem pracy i nie mam zamiaru w nie inwestować).
Z tym że ja traktuje kolumbera wyłącznie jako portal podróżniczy i chętnie dyskutuje o tym, co jest przedmiotem zdjęcia (obiekt, krajobraz, zdarzenie) a nie o zdjęciu i ew. uwagi techniczne chciałbym otrzymywać wyłącznie prywatnie w trybie 'wyślij wiadomość'. Każde zdjęcie planuję bowiem dodać do podrózy i chciałbym aby podpis pod nim i komentarze też odnosiły się w jak największym stopniu do miejsca lub przedmiotu fotki i w miarę możliwości nie zakłócały toku relacji.
Jak ktoś woli inaczej to jego sprawa ale prosze o uszanowane mojej woli. Wyraziłem swoje zdanie akurat tu, bo tylko tu znalazłem wreszcie taki rzeczowy i życzliwy komentarz. Mam nadzieję, że voyager nie będzie miał mi tego za złe. Pozdrawiam -
Oczywioście, pozdrawiam i dziękuję za miłą wizytę :-)
-
Trzeba było tak od razu ;-) .
Natomiast często jest tak, że kadr wydaje się nietrafnie skomponowany, ale tak naprawdę to uciekamy od jakiś rusztowań, dźwigów czy baraków, których nie chcemy pokazać, a zawsze lepsze jest zdjęcie z nawet nie całym ciekawym obiektem niż jego brak. -
Podaj dokładniejsze namiary - tak na wszelki wypadek ;-)