Komentarze użytkownika saltus, strona 8
Przejdź do głównej strony użytkownika saltus
-
rebel, trzeba było być tam, tej atmosfery nie da się opisać słowami, to można tylko przeżyć :-)
-
slawannka, nie gniewam się, jakże bym mogła, ale po cichu liczę, że kiedyś to nadrobimy. A swoją drogą, było bosko, nie wiesz co straciłaś :-)
powsinóżko, soczek stoi i czeka. Rureczka też, zawsze ją można jakoś przepchnąć bokami i się delektować. Przyjeżdżaj :-)
-
zfieszu, to prawda, czas nie guma, ale o Was nie da się zapomnieć :-)
-
pozdrowienia. Jak żyjesz?
-
Witam wszystkich. Amosfera zarówno spotkania głównego jak i imprez towarzyszących rzeczywiście była niepowtarzalna. Przy okazji chciałam raz jeszcze podziękować za odwiedziny tym wszystkim, którzy dotarli na spotkanie powystawowe u mnie i bardzo się cieszę, że mogłam Was gościć. Szczególne podziękowania dla Smoka i Dina, którzy swoimi profesjonalnie przygotowanymi filmami i zdjęciami pobudzili nasze i tak już nieskromne apetyty podróżnicze, oraz dla Chłopa i Dina, którzy pysznie przygotowaną sałatką zaspokoili nasze apetyty kulinarne.
Pozdrawiam i czekam na kolejne okazje do spotkań z pasją. Saltus.
-
Witam wszystkich, zwłaszcza tych którzy mnie jeszcze pamiętają. Skoro tu mamy taki mały szpitalik, to i ja mam zamiar zajrzeć mimo "obłożnej" choroby. Mam nadzieję, że fizycznie nie polegnę, bo bardzo chcę Was poznać w realu. Do tej pory udało mi się poznać bardzo wąskie grono, ale teraz widzę że lista przeogromna. Do zobaczenia o 17.00. Pzdr, Kasia "saltus" :-)
-
prawie urlop zfieszu, jeszcze tylko jeden dzień roboty i potem cały tydzień lenistwa :-)
-
za wizytę w mojej galerii oraz niezliczone plusy bardzo dziękuję :-)
-
on tak wysoko siedzi, żeby dobrze idzieć, komu trzeba dziecko podrzucić :-)
-
dzięki
-
rebel, trzeba było być tam, tej atmosfery nie da się opisać słowami, to można tylko przeżyć :-)
-
slawannka, nie gniewam się, jakże bym mogła, ale po cichu liczę, że kiedyś to nadrobimy. A swoją drogą, było bosko, nie wiesz co straciłaś :-)
powsinóżko, soczek stoi i czeka. Rureczka też, zawsze ją można jakoś przepchnąć bokami i się delektować. Przyjeżdżaj :-) -
zfieszu, to prawda, czas nie guma, ale o Was nie da się zapomnieć :-)
-
pozdrowienia. Jak żyjesz?
-
Witam wszystkich. Amosfera zarówno spotkania głównego jak i imprez towarzyszących rzeczywiście była niepowtarzalna. Przy okazji chciałam raz jeszcze podziękować za odwiedziny tym wszystkim, którzy dotarli na spotkanie powystawowe u mnie i bardzo się cieszę, że mogłam Was gościć. Szczególne podziękowania dla Smoka i Dina, którzy swoimi profesjonalnie przygotowanymi filmami i zdjęciami pobudzili nasze i tak już nieskromne apetyty podróżnicze, oraz dla Chłopa i Dina, którzy pysznie przygotowaną sałatką zaspokoili nasze apetyty kulinarne.
Pozdrawiam i czekam na kolejne okazje do spotkań z pasją. Saltus. -
Witam wszystkich, zwłaszcza tych którzy mnie jeszcze pamiętają. Skoro tu mamy taki mały szpitalik, to i ja mam zamiar zajrzeć mimo "obłożnej" choroby. Mam nadzieję, że fizycznie nie polegnę, bo bardzo chcę Was poznać w realu. Do tej pory udało mi się poznać bardzo wąskie grono, ale teraz widzę że lista przeogromna. Do zobaczenia o 17.00. Pzdr, Kasia "saltus" :-)
-
prawie urlop zfieszu, jeszcze tylko jeden dzień roboty i potem cały tydzień lenistwa :-)
-
za wizytę w mojej galerii oraz niezliczone plusy bardzo dziękuję :-)
-
on tak wysoko siedzi, żeby dobrze idzieć, komu trzeba dziecko podrzucić :-)
-
dzięki