Komentarze użytkownika dino, strona 1301
Przejdź do głównej strony użytkownika dino
-
-
ale jajo - w 2002 - to już tak dawno!
-
no nie mów - jak to zamknięte! - łaziłem po miasteczku z Dzikiego Zachodu, który był planem do filmu, urządzano tam scenki w stylu strzelaniny w samo południe, a grabarz mierzył trupy i szykował trumny, oprócz tego była wystawa starych samochodów i rekonstrukcja kopalni złota, itd...
-
podoba się - gratuluję!
przytoczę fragment swojego komentarza z podróży do Vail z małym dodatkiem:
...Lake Tahoe (jezioro i miasto) bardzo mi się podobało, z miasteczka przez które przechodzi granica stanów Kalifornii i Newady widać stoki narciarskie, a samo jezioro jest wspaniałe z takimi perełkami jak zatoka Emerald Bay - boska turkusowa woda z wysepką, na której stoi samotny dom z ciekawą historią: http://www.vikingsholm.org/index.html,
z kolei po drugiej stronie jeziora jest Ponderosa Ranch gdzie kręcono Bonanzę...
W okolicy jest wiele szlaków do pieszej turystyki, ja odwiedziłem Carson Pass ze wspaniałymi jeziorami przypominającym nasze tatrzańskie stawy - np. Frog Lake
-
to z tych trzech mi najbardziej się podoba...
-
a jakby tak firma chciała kalendarz? :)
-
również piękne
-
piękne
-
bobi - da się - pod zdjęciem masz dwa pola jedno na tytuł, drugie większe na opis
-
zbudować to zbudowali, ale że im się nie zawaliło!!!
-
ale jajo - w 2002 - to już tak dawno!
-
no nie mów - jak to zamknięte! - łaziłem po miasteczku z Dzikiego Zachodu, który był planem do filmu, urządzano tam scenki w stylu strzelaniny w samo południe, a grabarz mierzył trupy i szykował trumny, oprócz tego była wystawa starych samochodów i rekonstrukcja kopalni złota, itd...
-
podoba się - gratuluję!
przytoczę fragment swojego komentarza z podróży do Vail z małym dodatkiem:
...Lake Tahoe (jezioro i miasto) bardzo mi się podobało, z miasteczka przez które przechodzi granica stanów Kalifornii i Newady widać stoki narciarskie, a samo jezioro jest wspaniałe z takimi perełkami jak zatoka Emerald Bay - boska turkusowa woda z wysepką, na której stoi samotny dom z ciekawą historią: http://www.vikingsholm.org/index.html,
z kolei po drugiej stronie jeziora jest Ponderosa Ranch gdzie kręcono Bonanzę...
W okolicy jest wiele szlaków do pieszej turystyki, ja odwiedziłem Carson Pass ze wspaniałymi jeziorami przypominającym nasze tatrzańskie stawy - np. Frog Lake -
to z tych trzech mi najbardziej się podoba...
-
a jakby tak firma chciała kalendarz? :)
-
również piękne
-
piękne
-
bobi - da się - pod zdjęciem masz dwa pola jedno na tytuł, drugie większe na opis
-
zbudować to zbudowali, ale że im się nie zawaliło!!!
na terenie była też fantastyczna huta szkła, facet w jednej szopie miał piec i w cieniu werandy wydmuchiwał na żywo niesamowite rzeczy z kolorowego szkła, można było kupić bombki, wazoniki
W domu Cartwrigta (z Bonanzy) zwiedzało się plan, był salon z cześcią jadalną i kominkiem, w różnych miejscach ukryte odsuwane otwory na ówczesne olbrzymie kamery, itd.
No to załapałem się na niezly kawałek historii, szkoda, że już tego nie ma :(((