Komentarze użytkownika dino, strona 1287
Przejdź do głównej strony użytkownika dino
-
Kasia, a mnie????
-
a ja dam za odważny reportaż!
-
Kasia - fakt, w końcu Twoje zdjęcie było reporterskie i dobre, bo pokazuje kawałek zupełnie innej kultury dla nas nieznanej
w Hiszpanii większość tambylców oficjalnie nie kocha corridy, ale pobyt w Máladze (zresztą kolejny raz) pokazał, że to kawał kultury tego kraju,
niewielu mieszkańców Iberii zdaje sobie sprawę ze swojego rodowodu i mieszanki kultur, arabskiej, cygańskiej, chrześcijańskiej, itd
-
śledzi nas z ukrycia :)))
-
Kasia, cześć!
niezła jatka była :)))
-
żabie kolanka :)))
-
wielkich ambicji nie mam, ale chciałbym jeszcze rok pociągnąć kurs w Cervantesie, żeby skończyć poziom intermedio
bardzo dużo ludzi hiszpańsko języcznych mieszka teraz w Warszawie, teraz mam lektorkę z Kolumbii
-
raz miałem jakiegoś Nissana, raz jeździliśmy ze znajomymi Grand Voyagerem :))),
innym razem PT Cruisera, Hummera H3, na Florydzie kabriolet Chrysler Sebring,
no ćwiczyłem różne: najgorszy był Chevrolet Impala
-
:))))
-
musiałbym sięgnąć do ściągi z wydatkami, nie pamiętam,
ale w porównaniu z pierwotnie zarezerwowanym SUVem wielkiej różnicy nie było
-
Kasia, a mnie????
-
a ja dam za odważny reportaż!
-
Kasia - fakt, w końcu Twoje zdjęcie było reporterskie i dobre, bo pokazuje kawałek zupełnie innej kultury dla nas nieznanej
w Hiszpanii większość tambylców oficjalnie nie kocha corridy, ale pobyt w Máladze (zresztą kolejny raz) pokazał, że to kawał kultury tego kraju,
niewielu mieszkańców Iberii zdaje sobie sprawę ze swojego rodowodu i mieszanki kultur, arabskiej, cygańskiej, chrześcijańskiej, itd -
śledzi nas z ukrycia :)))
-
Kasia, cześć!
niezła jatka była :))) -
żabie kolanka :)))
-
wielkich ambicji nie mam, ale chciałbym jeszcze rok pociągnąć kurs w Cervantesie, żeby skończyć poziom intermedio
bardzo dużo ludzi hiszpańsko języcznych mieszka teraz w Warszawie, teraz mam lektorkę z Kolumbii -
raz miałem jakiegoś Nissana, raz jeździliśmy ze znajomymi Grand Voyagerem :))),
innym razem PT Cruisera, Hummera H3, na Florydzie kabriolet Chrysler Sebring,
no ćwiczyłem różne: najgorszy był Chevrolet Impala
-
:))))
-
musiałbym sięgnąć do ściągi z wydatkami, nie pamiętam,
ale w porównaniu z pierwotnie zarezerwowanym SUVem wielkiej różnicy nie było