Komentarze użytkownika polosky, strona 2
Przejdź do głównej strony użytkownika polosky
-
i wysylania mi zyczen, za które bardzo dziekuję...:))
-
nie za ma co. nadrabiam zaległości.....chyba 6cio miesieczne.
-
przetłymaczyłam, ale na hiszpanski, bo mi znacznie łatwiej. niestety, wloski jakos strasznie zaczelam kaleczyć, bo prawie wcale go nie używam teraz. Sebastiano uczy się wytrwale, by mówić po polsku!
czy teraz, czy później.... w naszym przyszłym B&B, zamki beda działały dobrze! :)
-
hahahah, jezu. Mimo szczerych checi by się w to wszystko nie zaglebiać, nie moge sie powstrzymać.... besir- widać niektórzy poprostu nie potrafią podejsc do tego serwisu z rezerwą. :))))
Nie ma za co. pozdrawiam, z mojego prywatnego balkonu, na którym opalam właśnie przeraźliwie białe- jak na te porę roku, łydki i nic innego nie robię. BO SĄ MOJE URODZINY :))))))))))))))))
-
swietnie. ślinie sie własnie jak lis z wścieklizną.... :)
-
super.
-
oj tak..... ale usmiech i tak super!
-
wow!
-
a ja zupełnie szczerze i nie wnikajac w te wszystkie perypetie jakie miały, czy nadal mają tu miejsce..... choć, pewnie nic to nowego, ale bardzo podoba mi się Twój styl fotografowania. Jak dla mnie...to jest to!
pozdrawiam.
-
ale ze co? ze w srodku?
-
i wysylania mi zyczen, za które bardzo dziekuję...:))
-
nie za ma co. nadrabiam zaległości.....chyba 6cio miesieczne.
-
przetłymaczyłam, ale na hiszpanski, bo mi znacznie łatwiej. niestety, wloski jakos strasznie zaczelam kaleczyć, bo prawie wcale go nie używam teraz. Sebastiano uczy się wytrwale, by mówić po polsku!
czy teraz, czy później.... w naszym przyszłym B&B, zamki beda działały dobrze! :) -
hahahah, jezu. Mimo szczerych checi by się w to wszystko nie zaglebiać, nie moge sie powstrzymać.... besir- widać niektórzy poprostu nie potrafią podejsc do tego serwisu z rezerwą. :))))
Nie ma za co. pozdrawiam, z mojego prywatnego balkonu, na którym opalam właśnie przeraźliwie białe- jak na te porę roku, łydki i nic innego nie robię. BO SĄ MOJE URODZINY :)))))))))))))))) -
swietnie. ślinie sie własnie jak lis z wścieklizną.... :)
-
super.
-
oj tak..... ale usmiech i tak super!
-
wow!
-
a ja zupełnie szczerze i nie wnikajac w te wszystkie perypetie jakie miały, czy nadal mają tu miejsce..... choć, pewnie nic to nowego, ale bardzo podoba mi się Twój styl fotografowania. Jak dla mnie...to jest to!
pozdrawiam. -
ale ze co? ze w srodku?