Komentarze użytkownika jendell, strona 6
Przejdź do głównej strony użytkownika jendell
-
Dłuży coś się nie chce do youtube'a załadować :/ ale jeszcze popróbuje...
-
Dziękuje wszystkim za miłe komentarze. Jak znajdę to dodam filmik z misiami.
-
Strażnika nie było, za to pełno ludzi dookoła. Misiowa mama była obok i zdrapywała korę z tego powalonego pnia, pewnie dobierała się do korników XXXL. Większość niedźwiedzi w tych parkach jest przyzwyczajona do obecności ludzi. Zresztą niedźwiedzie czarne, żywią się głownie roślinami i nie są zbytnio agresywne. Ta trójka wogóle nie zwracała uwagi na ludzi, i wszyscy utrzymywali dość spory dystans, nikt nie krzyczał, nikt nie biegał. Dla tych misiów to chyba codzienność
-
Zgadza się :) Od razu widać znawcę, a jezioro to zdaje się Tenaya Lake.
-
Tam to potrafią kokosy zbijać ;)
-
Dzięki, świeżo z sylwestra przywieziony :D
-
Dziękuje! A swoją drogą... ten photoshop to całkiem fajna sprawa ;)
-
pod wieżą otwartych jest kilka kas. Jak ja byłam, to do jednej (głównej) również ciągnęła się kolejka, natomiast przy drugiej było zaledwie kilka osób. Tak też jest przy głównych muzeach. Przy wejściach głównych mega-kolejki, przy bocznych prawie wcale się nie czeka. Warto popytać ludzi, którzy sprzedają pamiątki, oni pokierują w miejsce, gdzie nie trzeba czekać :)
-
O ile się orientuje to tęcza w Warszawie przynosi każdorazowo 10 lat szczęścia :D
-
Ano nie można. Szkoda po ponoć jest stamtąd piękny widok, choć akurat takich widoków to w Yosemite nie brakuje.
-
Dłuży coś się nie chce do youtube'a załadować :/ ale jeszcze popróbuje...
-
Dziękuje wszystkim za miłe komentarze. Jak znajdę to dodam filmik z misiami.
-
Strażnika nie było, za to pełno ludzi dookoła. Misiowa mama była obok i zdrapywała korę z tego powalonego pnia, pewnie dobierała się do korników XXXL. Większość niedźwiedzi w tych parkach jest przyzwyczajona do obecności ludzi. Zresztą niedźwiedzie czarne, żywią się głownie roślinami i nie są zbytnio agresywne. Ta trójka wogóle nie zwracała uwagi na ludzi, i wszyscy utrzymywali dość spory dystans, nikt nie krzyczał, nikt nie biegał. Dla tych misiów to chyba codzienność
-
Zgadza się :) Od razu widać znawcę, a jezioro to zdaje się Tenaya Lake.
-
Tam to potrafią kokosy zbijać ;)
-
Dzięki, świeżo z sylwestra przywieziony :D
-
Dziękuje! A swoją drogą... ten photoshop to całkiem fajna sprawa ;)
-
pod wieżą otwartych jest kilka kas. Jak ja byłam, to do jednej (głównej) również ciągnęła się kolejka, natomiast przy drugiej było zaledwie kilka osób. Tak też jest przy głównych muzeach. Przy wejściach głównych mega-kolejki, przy bocznych prawie wcale się nie czeka. Warto popytać ludzi, którzy sprzedają pamiątki, oni pokierują w miejsce, gdzie nie trzeba czekać :)
-
O ile się orientuje to tęcza w Warszawie przynosi każdorazowo 10 lat szczęścia :D
-
Ano nie można. Szkoda po ponoć jest stamtąd piękny widok, choć akurat takich widoków to w Yosemite nie brakuje.