Komentarze użytkownika voyager747, strona 2950
Przejdź do głównej strony użytkownika voyager747
-
W Los Angeles najfajniejsze jest lotnisko: LAX :)
-
Mam nadzieję, że się dowie. Ja jestem po środku, do Wietnamu go nie ciągnę, ale paszport już ma i w Turcji był.:) Wydaje mi się, że to jest ten rozsądny kompromis :)
-
Tak Sycylia jest super, na pewno wrócę tam kiedyś.
-
Ja to wiem :)
-
Szpikowanie dzieci super mocnymi lekarstwami na malarię, to nie jest dobry pomysł. Tu nie chodzi o luksusy, tylko o to, że w Kenii czy Wietnamie jest malaria, a na Majorce nie :)
-
Ja z kolei widziałem w samolotach dzieci, które płakały przez 10 godzin.
Jestem raczej przeciwnikiem ciągnięcia małego dziecka do Wietnamu, albo Kenii.
Majorka, Grecja, Turcja itp. może być, dalej na razie się nie wybieramy z małym, poczekamy aż podrośnie.
-
Zobaczymy jak to będzie.
-
Ja też widziałem wszędzie dużo, w różnych krajach. Najgorszy jest lot, bo 2-3 godziny to można jakoś wytrzymać, ale już 12 to ciężko.
-
Ty jeszcze młody jesteś, to macie czas :))
-
He he he, widzę że czytasz tak jak ja :)) On był z nami w Turcji we wrześniu, jak miał 6 miesięcy :)
Malta jakoś nigdy mnie nie pociągała, pewnie dlatego mnie tam jeszcze nie było.
Teraz może w czerwcu gdzieś pojedziemy, ale też blisko, Utah odpada :)
-
W Los Angeles najfajniejsze jest lotnisko: LAX :)
-
Mam nadzieję, że się dowie. Ja jestem po środku, do Wietnamu go nie ciągnę, ale paszport już ma i w Turcji był.:) Wydaje mi się, że to jest ten rozsądny kompromis :)
-
Tak Sycylia jest super, na pewno wrócę tam kiedyś.
-
Ja to wiem :)
-
Szpikowanie dzieci super mocnymi lekarstwami na malarię, to nie jest dobry pomysł. Tu nie chodzi o luksusy, tylko o to, że w Kenii czy Wietnamie jest malaria, a na Majorce nie :)
-
Ja z kolei widziałem w samolotach dzieci, które płakały przez 10 godzin.
Jestem raczej przeciwnikiem ciągnięcia małego dziecka do Wietnamu, albo Kenii.
Majorka, Grecja, Turcja itp. może być, dalej na razie się nie wybieramy z małym, poczekamy aż podrośnie. -
Zobaczymy jak to będzie.
-
Ja też widziałem wszędzie dużo, w różnych krajach. Najgorszy jest lot, bo 2-3 godziny to można jakoś wytrzymać, ale już 12 to ciężko.
-
Ty jeszcze młody jesteś, to macie czas :))
-
He he he, widzę że czytasz tak jak ja :)) On był z nami w Turcji we wrześniu, jak miał 6 miesięcy :)
Malta jakoś nigdy mnie nie pociągała, pewnie dlatego mnie tam jeszcze nie było.
Teraz może w czerwcu gdzieś pojedziemy, ale też blisko, Utah odpada :)