Komentarze użytkownika marger22, strona 98
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
mam tylko nadzieję że grają na tyle głośno że i Jaś z Małgosią coś jazzu lizną bo wysłuchiwania ulicznych grajków to chyba mają po dziurki w nosie tzn poddaszu
-
jak widać bywalcy piwnicy tacy jacyś rozmazani... za dużo trunków czy jazzu?
-
no tak krasnoludki to wszyscy lubią ale jak przydałaby się im pomoc to chętnych brak
-
Iwonko pozostaje nam tylko liczyć że Kolumberek już skończył robić nam psikusy i teraz to tylko będą słodycze...
Na nocne fotki zawsze zabieram statyw bo z rąsi to nie ma szans ale smugi mi nie wychodziły i już przestałem próbować... A może to zależy od tramwaju albo autobusu ??? ;) Muszę wybrać się do Wrocławia i tam spróbować
-
a gdzie jest jakieś Towarzystwo Ochrony Krasnali albo Związek Zawodowy Krasnali?
-
a kto to kiedyś narzekał że "... nocne to nie bardzo mi wychodzą" ???!!! a tu taka piękna galeria... zresztą nie pierwsza bo jak mnie pamięć nie myli to był już w Twoim wydaniu i Warsaw by night i berlińskie jarmarki wieczorową porą... Bardzo lubię takie wieczorne spacery a po pięknym Wrocławiu to już prawdziwe delicje. Gratuluję tych efektów smugowych. Mi takie nie wychodzą :(
Wrócę jeszcze poplusować bo chyba Kolumberowi się trochę poprawiło. Chyba że to tylko chwilowa, taka powiedzmy helloweenowa, zabawa Kolumbera z nami cukierek albo psikus
-
ja ich tam nie żałowałem... dwa tygodnie się tak pchały, na szczęście dość nieskutecznie (przynajmniej dla tych co na południowym wybrzeżu byli, bo ci z północnego to by jej chętnie pewnie jeszcze popchali)
-
rzeczywiście... tylko kończyny takie jakieś mało wyraziste ma...
-
nie znam się na modzie ślubnej ale widziałem kiedyś w tv niewysoką pannę młodą a welon się za nią ciągnął że ho ho...
-
jej na pewno tam zawsze pod dostatkiem
-
mam tylko nadzieję że grają na tyle głośno że i Jaś z Małgosią coś jazzu lizną bo wysłuchiwania ulicznych grajków to chyba mają po dziurki w nosie tzn poddaszu
-
jak widać bywalcy piwnicy tacy jacyś rozmazani... za dużo trunków czy jazzu?
-
no tak krasnoludki to wszyscy lubią ale jak przydałaby się im pomoc to chętnych brak
-
Iwonko pozostaje nam tylko liczyć że Kolumberek już skończył robić nam psikusy i teraz to tylko będą słodycze...
Na nocne fotki zawsze zabieram statyw bo z rąsi to nie ma szans ale smugi mi nie wychodziły i już przestałem próbować... A może to zależy od tramwaju albo autobusu ??? ;) Muszę wybrać się do Wrocławia i tam spróbować -
a gdzie jest jakieś Towarzystwo Ochrony Krasnali albo Związek Zawodowy Krasnali?
-
a kto to kiedyś narzekał że "... nocne to nie bardzo mi wychodzą" ???!!! a tu taka piękna galeria... zresztą nie pierwsza bo jak mnie pamięć nie myli to był już w Twoim wydaniu i Warsaw by night i berlińskie jarmarki wieczorową porą... Bardzo lubię takie wieczorne spacery a po pięknym Wrocławiu to już prawdziwe delicje. Gratuluję tych efektów smugowych. Mi takie nie wychodzą :(
Wrócę jeszcze poplusować bo chyba Kolumberowi się trochę poprawiło. Chyba że to tylko chwilowa, taka powiedzmy helloweenowa, zabawa Kolumbera z nami cukierek albo psikus -
ja ich tam nie żałowałem... dwa tygodnie się tak pchały, na szczęście dość nieskutecznie (przynajmniej dla tych co na południowym wybrzeżu byli, bo ci z północnego to by jej chętnie pewnie jeszcze popchali)
-
rzeczywiście... tylko kończyny takie jakieś mało wyraziste ma...
-
nie znam się na modzie ślubnej ale widziałem kiedyś w tv niewysoką pannę młodą a welon się za nią ciągnął że ho ho...
-
jej na pewno tam zawsze pod dostatkiem