Komentarze użytkownika marger22, strona 38
Przejdź do głównej strony użytkownika marger22
-
pewnie nie tylko dziecko...
-
do wioski w dolinie Dunajca, widok w kierunku Babiej Góry, choć sama Babia Góra w kadrze się nie zmieściła
-
mokrych włosów czy manowców???
a jaki jest tytuł tej piosenki?
-
na piechotę Szczawnicy do Jaworek i potem na Wysoką? no to z trzy noclegi po drodze... ;)
-
już Trzech Króli za pasem a tu żadnych szczegółów ...
-
mam nadzieję Piotrze że Twoja nauka nie poszła w las...
-
Piękne miasto i spacer listopadowy po nim to prawdziwa przyjemność. Pozdrawiam
-
Dziękuję za wizytę w Pieninach. Pozdrawiam
-
Dziękuję za spacer po Pieninach
-
Piotrze z tym: "...dwór, czy pole, chyba to wszystko jedno..." to przesadziłeś... Dla krakusów 'wychodzenie na pole' to wręcz świętość, jak Mickiewicz na Rynku czy św.Stanisław na Skałce...
Pamiętam jak kilka lat temu dziecko przyszło z przedszkola i powiedziało że byli na dworze... To była moja porażka wychowawcza... Kilka minut tłumaczyłem że to bardzo brzydko tak mówić, czy słyszało żeby kiedykolwiek rodzice tak mówili itd... Syn więcej takiego zwrotu nie użył i jestem przekonany że i kiedyś w przyszłości będzie nie mniej zbulwersowany gdyby pani przedszkolanka będzie próbowała jego dzieci wyprowadzić na dwór...
Tak już w tym 'krakówku' mamy :)
-
pewnie nie tylko dziecko...
-
do wioski w dolinie Dunajca, widok w kierunku Babiej Góry, choć sama Babia Góra w kadrze się nie zmieściła
-
mokrych włosów czy manowców???
a jaki jest tytuł tej piosenki? -
na piechotę Szczawnicy do Jaworek i potem na Wysoką? no to z trzy noclegi po drodze... ;)
-
już Trzech Króli za pasem a tu żadnych szczegółów ...
-
mam nadzieję Piotrze że Twoja nauka nie poszła w las...
-
Piękne miasto i spacer listopadowy po nim to prawdziwa przyjemność. Pozdrawiam
-
Dziękuję za wizytę w Pieninach. Pozdrawiam
-
Dziękuję za spacer po Pieninach
-
Piotrze z tym: "...dwór, czy pole, chyba to wszystko jedno..." to przesadziłeś... Dla krakusów 'wychodzenie na pole' to wręcz świętość, jak Mickiewicz na Rynku czy św.Stanisław na Skałce...
Pamiętam jak kilka lat temu dziecko przyszło z przedszkola i powiedziało że byli na dworze... To była moja porażka wychowawcza... Kilka minut tłumaczyłem że to bardzo brzydko tak mówić, czy słyszało żeby kiedykolwiek rodzice tak mówili itd... Syn więcej takiego zwrotu nie użył i jestem przekonany że i kiedyś w przyszłości będzie nie mniej zbulwersowany gdyby pani przedszkolanka będzie próbowała jego dzieci wyprowadzić na dwór...
Tak już w tym 'krakówku' mamy :)