Komentarze użytkownika kubdu, strona 336
Przejdź do głównej strony użytkownika kubdu
-
Dziękuję za plusy i ciszę się, że już szalejesz.
-
Miałyśmy z Koko do forsy dojść. Jak pamiętam byłeś trochę zainteresowany, ale ... ja miałam noworoczną chandrę, a Koko miała chyba tak dobry pomysł, że pochłonął ją całkowicie. Może już tarza się wśród banknotów rozsypanych w całym pokoju.
-
Stare czasy, ale ... jeszcze coś się tli.
-
Toż to więcej niż wanilie, chili i co tam jeszcze z ziół wieszają razem wzięte. Dzięki.[puszę się jak paw] Ale bez Twojej "prowokacji" pod zdjęciem [wyjaśniam na wszelki wypadek] byłoby licho.
-
ale w moim domu miłości sporo, wiec i w kuchni jej nie brakuje. Pasuje, spokojna głowa.
-
Są urocze. Owszem.
-
Tym razem się nie upieram. Potulnie usłuchałam - kazałeś się zachowywać.
-
Żadna. Zastanawiam się czy sobie kopii chociaż z modelinki nie zrobić, albo przy okazji remontu (lada chwila) w kuchni na ścianie nie wydziabać.
-
Skoro forsy nie masz, to fundacją na babę też niezły pomysł, bo 10 %(?) z uzbieranych funduszy twoje, ale znajdź taką, na którą chętnie i szczodrze płacić będą.
-
Upieram się - po lewej jest kobieta. I żadnego oporu tutaj nie widzę. A komplement chętnie przyjmuję.
-
Dziękuję za plusy i ciszę się, że już szalejesz.
-
Miałyśmy z Koko do forsy dojść. Jak pamiętam byłeś trochę zainteresowany, ale ... ja miałam noworoczną chandrę, a Koko miała chyba tak dobry pomysł, że pochłonął ją całkowicie. Może już tarza się wśród banknotów rozsypanych w całym pokoju.
-
Stare czasy, ale ... jeszcze coś się tli.
-
Toż to więcej niż wanilie, chili i co tam jeszcze z ziół wieszają razem wzięte. Dzięki.[puszę się jak paw] Ale bez Twojej "prowokacji" pod zdjęciem [wyjaśniam na wszelki wypadek] byłoby licho.
-
ale w moim domu miłości sporo, wiec i w kuchni jej nie brakuje. Pasuje, spokojna głowa.
-
Są urocze. Owszem.
-
Tym razem się nie upieram. Potulnie usłuchałam - kazałeś się zachowywać.
-
Żadna. Zastanawiam się czy sobie kopii chociaż z modelinki nie zrobić, albo przy okazji remontu (lada chwila) w kuchni na ścianie nie wydziabać.
-
Skoro forsy nie masz, to fundacją na babę też niezły pomysł, bo 10 %(?) z uzbieranych funduszy twoje, ale znajdź taką, na którą chętnie i szczodrze płacić będą.
-
Upieram się - po lewej jest kobieta. I żadnego oporu tutaj nie widzę. A komplement chętnie przyjmuję.