Komentarze użytkownika kubdu, strona 262
Przejdź do głównej strony użytkownika kubdu
-
Widać, że na pewno dla starszych. "Świeżo" zakochani, czy pogodzeni po piekielnej kłótni ?
-
Zieleń z pobliskiego wzgórza zdaje się zajęła niezłą pozycję do obserwacji.
-
Za Różyczką, tylko nieco inaczej ... marzeń czar na chłodne dni. Podobno się spełniają. Zobaczymy.
-
Tak dużo chciałam tu z wrażenia wykrzyczeć, że ... aż mi mowę odebrało.
-
Takim zawijasom po taki widok też bym nie odpuściła. Ale osiołek by się przydał.
-
Nie Piotrze ! Jeśli autor się nie pogniewa, to rzeknę, że Twoje wąsy więcej magii mają niż krzaczek w lewym dolnym. Jeśli natomiast chodzi o bazie, wąsiska przegrywają z kretesem. A tło tej bitwy magiczne. A buda ... niech stoi. Tylko cicho Azor, bo klimacik szlag trafi.
-
ale bez nadinterpretacji zabrzmi paskudnie : a z nadejściem zimy zwalił się.
-
... kształtu idealnego ? Biceps rośnie czy obwód w bioderkach? Tak czy siak muszę to zobaczyć !
-
No wprost cudowny bałagan.
-
Im dłużej patrzę, tym bardziej zaczynam się unosić. Czy to magia fotki, czy architekta ? Stawiam tezę, że i jedno, i drugie.
-
Widać, że na pewno dla starszych. "Świeżo" zakochani, czy pogodzeni po piekielnej kłótni ?
-
Zieleń z pobliskiego wzgórza zdaje się zajęła niezłą pozycję do obserwacji.
-
Za Różyczką, tylko nieco inaczej ... marzeń czar na chłodne dni. Podobno się spełniają. Zobaczymy.
-
Tak dużo chciałam tu z wrażenia wykrzyczeć, że ... aż mi mowę odebrało.
-
Takim zawijasom po taki widok też bym nie odpuściła. Ale osiołek by się przydał.
-
Nie Piotrze ! Jeśli autor się nie pogniewa, to rzeknę, że Twoje wąsy więcej magii mają niż krzaczek w lewym dolnym. Jeśli natomiast chodzi o bazie, wąsiska przegrywają z kretesem. A tło tej bitwy magiczne. A buda ... niech stoi. Tylko cicho Azor, bo klimacik szlag trafi.
-
ale bez nadinterpretacji zabrzmi paskudnie : a z nadejściem zimy zwalił się.
-
... kształtu idealnego ? Biceps rośnie czy obwód w bioderkach? Tak czy siak muszę to zobaczyć !
-
No wprost cudowny bałagan.
-
Im dłużej patrzę, tym bardziej zaczynam się unosić. Czy to magia fotki, czy architekta ? Stawiam tezę, że i jedno, i drugie.