Komentarze do profilu użytkownika sszperacz, strona 6

Przejdź do głównej strony użytkownika sszperacz

  1. s.wawelski
    s.wawelski (26.03.2011 0:35)
    Dzieki za wizyte w Ranthambore :-)
  2. zfiesz
    zfiesz (09.02.2011 23:30)
    nie wiem jak znalazłeś to jedno zdjęcie, ale cieszę się, że ci się spodobało;-)
  3. sszperacz
    sszperacz (08.02.2011 1:39)
    Dziękuję za wszystkie plusy
  4. s.wawelski
    s.wawelski (12.01.2011 7:59)
    Dzieki za wizyte na Madagaskarze :-)
  5. irena2005n
    irena2005n (10.01.2011 12:51)
    ...bardzo dziękuję za wizytę...
  6. mimbla.londyn
    mimbla.londyn (08.01.2011 23:55)
    Hej :)

    Bardzo mile odwiedziny :)
  7. piechur98
    piechur98 (08.01.2011 10:41)
    Dziękuję za plusy i komentarze do fotek z dorzecza Radwi.
  8. sszperacz
    sszperacz (07.01.2011 16:29)
    Czyli płyta z "Cymbaline" jest najlepsza, z cover'em Floyd'a? Kiedy to nagranie usłyszałem, miałem wrażenie, że Dave Gilmour nagrał ponownie ten utwór, tylko po co by robił cover swojego utworu, tzn. floyd'owskiego? A potem "oświecił" mnie Pan Jerzy Kosiński i sam potwierdził moją tezę, że vocal "prawie" jak David Gilmour. Grupa z "trudną" muzyka. Podobnie jak w przypadku pink Floyd, trzeba się zagłębić w tekst. Hm....., podobnie jak jakieś......23 lata temu zamierzam "zanużyć się " w tłumaczenie tekstów grupy post-floyd'owskiej. Och, myśle, że "wrócą" dobre czasy z mojego życia.
  9. voyager747
    voyager747 (05.01.2011 19:44)
    ja mam parę płyt ich, pierwsza chyba najlepsza, a "World Through My Eyes" wyszło na SACD, brzmi nieźle.
  10. sszperacz
    sszperacz (05.01.2011 17:18)
    RPWL poznałem dzięki Januszowi Kosińskiemu, ale nie temu nieżyjącemu, choć może coś o tej grupie wspominał, gdy zył. Też jego lubiłem jako prezentera muzycznego, a serwował taką muzykę, że nie tylko "gacie nie jednemu tacie spadują", ale i buty z nóg.......Ostatnia płyta jest chyba dość dobra, ale jak to bywa, nie mam możliwości dotarcia do dyskografii. Wiem skąd się wzięła nazwa: "Run Like Hell", "Pigs", Welcome To The Machine" i "Learning To Fly". Teraz należy wyciągnąc z tych utworów pierwsze litery i jest, taki a'la Pink Floyd