Komentarze do profilu użytkownika pan_hons, strona 21
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
Marcinie, na zdjęciu Olgi http://kolumber.pl/photos/show/9470489 jest kolumna, tyle że pusta, ale może okaże się dla Ciebie interesująca?
-
...dzięki za linka!...
-
Marcinie, zamierzam "po kolei" :) przejść przez kolejne przystanki Twojej podróży koleją...
Pzdr/bARtek
-
Bardzo sie cieszę że "wdrapałeś" się ze mną na Rysy i życzę żeby Ci się spełniło :))
Z wielką chęcią zagłębię się w Twoją najnowszą publikację i we wszystkie pozostałe, których jeszcze nie widziałam, bo dla mnie to prawdziwy rarytas.
Dawno nie zaglądałam na Kolumbera, lecz mam nadzieję że w końcu czas mi na to pozwoli.
Pozdrawiam cieplutko :)
-
Dzięki za dokończenie podróży po Dolnym Śląsku plusy i ciekawe komentarze z dodatkowymi informacjami. Dziękuję także za sugestię trasy na kolejną podróż na Śląsk. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za dalszą wędrówkę moim dolnośląskim szlakiem. Obejrzałem też wpis na temat kolumn maryjnych i jeżeli znajdę coś nowego, będę o Tobie pamiętał. Pozdrawiam.
-
dzięki
-
Dziękuję za dokończenie wycieczki i pozytywną ocenę podróży na Łysą Górę oraz za plusiki i komentarze za dolnośląską podróż. Pozdrawiam.
-
Dzięki, Marcinie, za linka do uaktualnionej wersji informacji o maryjnych kolumnach!
Zaczyna mi się to układać w pewna całość. Sens tej całości - tu zapewniam, nie trywializuję - jest następujący: kolumny powstawały jako wynik szerszych działań angażujących zapewne większe środowiska niż lokalna społeczność wsi lub parafii wystawiająca statuetkę Matki Boskiej przy kościele lub nawet przy drodze. Stąd zapewne wynikało też zaangażowanie dużo większych środków, co skutkowało także powstaniem dzieł o wysokich walorach artystycznych.
Tak mi się nasunęło, że podobny charakter mają kolumny upamiętniające nie tylko "boskie" postacie lub wydarzenia, jak Kolumna Nelsona na Trafalgar Square ( http://kolumber.pl/photos/show/323783 ), czy londyński Monument ( http://kolumber.pl/photos/show/326812 ) upamiętniający gigantyczny pożar miasta i jego ofiary, że o warszawskiej Kolumnie Zygmunta nie wspomnę...
-
...bardzo dziękuję za ponowne odwiedzinki w Wielkopolsce i pozdrawiam serdecznie....
-
Marcinie, na zdjęciu Olgi http://kolumber.pl/photos/show/9470489 jest kolumna, tyle że pusta, ale może okaże się dla Ciebie interesująca?
-
...dzięki za linka!...
-
Marcinie, zamierzam "po kolei" :) przejść przez kolejne przystanki Twojej podróży koleją...
Pzdr/bARtek -
Bardzo sie cieszę że "wdrapałeś" się ze mną na Rysy i życzę żeby Ci się spełniło :))
Z wielką chęcią zagłębię się w Twoją najnowszą publikację i we wszystkie pozostałe, których jeszcze nie widziałam, bo dla mnie to prawdziwy rarytas.
Dawno nie zaglądałam na Kolumbera, lecz mam nadzieję że w końcu czas mi na to pozwoli.
Pozdrawiam cieplutko :) -
Dzięki za dokończenie podróży po Dolnym Śląsku plusy i ciekawe komentarze z dodatkowymi informacjami. Dziękuję także za sugestię trasy na kolejną podróż na Śląsk. Pozdrawiam.
-
Dziękuję za dalszą wędrówkę moim dolnośląskim szlakiem. Obejrzałem też wpis na temat kolumn maryjnych i jeżeli znajdę coś nowego, będę o Tobie pamiętał. Pozdrawiam.
-
dzięki
-
Dziękuję za dokończenie wycieczki i pozytywną ocenę podróży na Łysą Górę oraz za plusiki i komentarze za dolnośląską podróż. Pozdrawiam.
-
Dzięki, Marcinie, za linka do uaktualnionej wersji informacji o maryjnych kolumnach!
Zaczyna mi się to układać w pewna całość. Sens tej całości - tu zapewniam, nie trywializuję - jest następujący: kolumny powstawały jako wynik szerszych działań angażujących zapewne większe środowiska niż lokalna społeczność wsi lub parafii wystawiająca statuetkę Matki Boskiej przy kościele lub nawet przy drodze. Stąd zapewne wynikało też zaangażowanie dużo większych środków, co skutkowało także powstaniem dzieł o wysokich walorach artystycznych.
Tak mi się nasunęło, że podobny charakter mają kolumny upamiętniające nie tylko "boskie" postacie lub wydarzenia, jak Kolumna Nelsona na Trafalgar Square ( http://kolumber.pl/photos/show/323783 ), czy londyński Monument ( http://kolumber.pl/photos/show/326812 ) upamiętniający gigantyczny pożar miasta i jego ofiary, że o warszawskiej Kolumnie Zygmunta nie wspomnę...
-
...bardzo dziękuję za ponowne odwiedzinki w Wielkopolsce i pozdrawiam serdecznie....