Komentarze do profilu użytkownika hooltayka, strona 55
Przejdź do głównej strony użytkownika hooltayka
-
Wszystkiego, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku - Irenko, odkrywania pięknych i interesujących miejsc, krajów oraz wyjątkowych ludzi. Wielu wspaniałości.
-
:)
-
A po Nowym Roku biorę się za kolejne relacje z Iranu...
-
Irenko, dziękuję za życzenia noworoczne. Ja również życzę Ci, by nadchodzący Nowy 2014 Rok przyniósł Ci wiele szczęśliwych chwil, pogody ducha, uśmiechu i spełnienia marzeń. Życzę Ci także wspaniałych podróży a nam wszystkim kolejnych Twoich relacji okraszonych wspaniałymi fotkami. Pozdrawiam cieplutko!!!
-
Irena, dziekuje Ci za pamiec i zyczenia! Akurat mnie zlapalas nad M.Martwym. Od paru dni mialem problem z polaczeniem internetowym, ale teraz mam i chwilke i dzialajece placzenie, wiec z przyjemnoscia wykorzystuje ten moment na to aby kuknoac co sie dzieje ja Kolumberze i przy okazji skladam Ci zyczenia abys mogla spelnic swe wszystkie marzenia w nadchodzacym Roku 2014. Duzo zdrowia, pozytywnej energii, wspanialych podrozy i przyjacielskiej dloni w poblizu :-) Wszystkiego Najlepszego!!!
Pozdrawiam Cie cieplo :-)
-
Ireno, Wszystkiego Najlepszego Tobie życzę w Nowym Roku, dużo radości z życia, uśmiechu na co dzień, przyjaźni i miłości niech jest wiele w Twoim życiu, sukcesów w realizacji planów, spełnienia wielu planów życiowych, w tym tych podróżniczych oraz nadal wielu pięknych i ciekawych relacji z podróży tutaj na Kolumberze jak i wielu ciekawych i sympatycznych komentarzy od Ciebie jak i Dla Ciebie:) Pozdrawiam serdecznie!
Marcin
-
Najlepszego
-
dzięki za życzenia. Tak się zabieram za ten Twoj dłuugi wypad, że muszę to jakos na raty podzielić, bardzo mnie kusi Iran, zawsze libiłam kulturę i sztukę tych rejonów. Wychowałam się na baśniach 1001 nocy :))
-
p.s.
do Iranu jeszcze wrócę, mam zaległości w Twoich podróżach, a biorąc pod uwagę ich obfitość, muszę sobie dawkować. Na razie poczułam smak i zapach, a Twoje opowieści wywołują wspomnienia z moich wakacji: i te o tapczanach, te o herbatce (zielonej, podawanej w imbryku i pitej z czarek), te o kebabie i paru innych, których nie będę wymieniać, bo już mi ślinka cieknie na klawiaturę.
Irenko do zobaczenia w przyszłym roku, pozdrawiam gorąco
-
A i tobie, Irenko, przede wszystkim wiary w to, że póki żyjemy, wszystko może się zmienić, więc musimy się postarać, żeby zmiany były tylko na lepsze! A jakby się coś nie udało, to uwierzyć, że następnym razem się uda! :)
A w Iranie siedzę, czytam, i z pewnością jeszcze sporo czasu tam posiedzę! Co prawda, Iran a Syria to zupełnie inna bajka, ale jednak, niektóre sceny i sytuacje przypominają mi moją studencką wyprawę na Bliski Wschód sprzed ... 100 lat... (jest na Kolumberze, więc jak byś zechciała... ;)
-
Wszystkiego, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku - Irenko, odkrywania pięknych i interesujących miejsc, krajów oraz wyjątkowych ludzi. Wielu wspaniałości.
-
:)
-
A po Nowym Roku biorę się za kolejne relacje z Iranu...
-
Irenko, dziękuję za życzenia noworoczne. Ja również życzę Ci, by nadchodzący Nowy 2014 Rok przyniósł Ci wiele szczęśliwych chwil, pogody ducha, uśmiechu i spełnienia marzeń. Życzę Ci także wspaniałych podróży a nam wszystkim kolejnych Twoich relacji okraszonych wspaniałymi fotkami. Pozdrawiam cieplutko!!!
-
Irena, dziekuje Ci za pamiec i zyczenia! Akurat mnie zlapalas nad M.Martwym. Od paru dni mialem problem z polaczeniem internetowym, ale teraz mam i chwilke i dzialajece placzenie, wiec z przyjemnoscia wykorzystuje ten moment na to aby kuknoac co sie dzieje ja Kolumberze i przy okazji skladam Ci zyczenia abys mogla spelnic swe wszystkie marzenia w nadchodzacym Roku 2014. Duzo zdrowia, pozytywnej energii, wspanialych podrozy i przyjacielskiej dloni w poblizu :-) Wszystkiego Najlepszego!!!
Pozdrawiam Cie cieplo :-) -
Ireno, Wszystkiego Najlepszego Tobie życzę w Nowym Roku, dużo radości z życia, uśmiechu na co dzień, przyjaźni i miłości niech jest wiele w Twoim życiu, sukcesów w realizacji planów, spełnienia wielu planów życiowych, w tym tych podróżniczych oraz nadal wielu pięknych i ciekawych relacji z podróży tutaj na Kolumberze jak i wielu ciekawych i sympatycznych komentarzy od Ciebie jak i Dla Ciebie:) Pozdrawiam serdecznie!
Marcin -
Najlepszego
-
dzięki za życzenia. Tak się zabieram za ten Twoj dłuugi wypad, że muszę to jakos na raty podzielić, bardzo mnie kusi Iran, zawsze libiłam kulturę i sztukę tych rejonów. Wychowałam się na baśniach 1001 nocy :))
-
p.s.
do Iranu jeszcze wrócę, mam zaległości w Twoich podróżach, a biorąc pod uwagę ich obfitość, muszę sobie dawkować. Na razie poczułam smak i zapach, a Twoje opowieści wywołują wspomnienia z moich wakacji: i te o tapczanach, te o herbatce (zielonej, podawanej w imbryku i pitej z czarek), te o kebabie i paru innych, których nie będę wymieniać, bo już mi ślinka cieknie na klawiaturę.
Irenko do zobaczenia w przyszłym roku, pozdrawiam gorąco -
A i tobie, Irenko, przede wszystkim wiary w to, że póki żyjemy, wszystko może się zmienić, więc musimy się postarać, żeby zmiany były tylko na lepsze! A jakby się coś nie udało, to uwierzyć, że następnym razem się uda! :)
A w Iranie siedzę, czytam, i z pewnością jeszcze sporo czasu tam posiedzę! Co prawda, Iran a Syria to zupełnie inna bajka, ale jednak, niektóre sceny i sytuacje przypominają mi moją studencką wyprawę na Bliski Wschód sprzed ... 100 lat... (jest na Kolumberze, więc jak byś zechciała... ;)