Komentarze do profilu użytkownika arnold.layne, strona 47

Przejdź do głównej strony użytkownika arnold.layne

  1. kuniu_ock
    kuniu_ock (21.12.2009 22:53)
    no... i tak powinno być.

    :P

    ja to chyba sobie zrobię kawę, wypiję - i spadam spać ;D
  2. arnold.layne
    arnold.layne (21.12.2009 22:51)
    No dobrze, dobrze, no już drżę, tylko nie mogę za mocno, coby się herbatą nie zachlapac ;-)
  3. kuniu_ock
    kuniu_ock (21.12.2009 22:43)
    a co to za pirat, co się pod niebiosa wynosi? hę? pirat ma być zakałą, czarną owcą! wszyscy mają przed nim drżeć ze strachu! :P
  4. voyager747
    voyager747 (21.12.2009 22:29)
    niektórzy skąpią tutaj trochę :)
  5. arnold.layne
    arnold.layne (21.12.2009 22:27)
    Kapitanie, nie uchodzi tak się samooczerniac ;-), zacny pirat jesteś i tyle :-)
  6. kuniu_ock
    kuniu_ock (21.12.2009 22:19)
    Hoj! ;D :P Widzisz, jaki cham i bydlę jestem, tak Ci żałowałem tych plusów, że w końcu tak Cię zalało, że aż nosem bańki puszczasz ;)
    hehe :D
    Pozdrówki :)
  7. mj1945
    mj1945 (21.12.2009 20:06)
    Witaj Robercie!
    Poczułem się jak obdarowany przez świątecznego dobrego ducha.
    Dziękuję z pozytywną ocenę żwirowni,starówek w Tarnowie i Gdańsku i plusy za fotografie.
  8. zipiz
    zipiz (21.12.2009 10:12)
    pokłony, pokłony i jeszcze raz pokłony głębokie... wielką mi radość sprawiłeś wizytą w moim grodzie :) niezwykle przyjemnie jest taką pocztę przeglądać ;-)

    Katowice muszą poczekać, gdyż zauważyłem słowa hymnu legionistów :) i Warszawa będzie pierwsza :)
  9. lmichorowski
    lmichorowski (19.12.2009 18:01)
    Dziękuję serdecznie za zaproszenie do grona znajomych, które oczywiście z radością przyjmuję. A z koncertem Rush w Mannheim wyszło małe "qui pro quo". Pytając jakim był koncert, nie miałem na myśli wykonawców, bo o tym pisałeś i miało to wyraz w zamieszczonych zdjęciach - chodziło mi o ocenę samego koncertu. Pozdrawiam
  10. zipiz
    zipiz (19.12.2009 16:06)
    czaję się i czaję na Twoje Katowice, które do niedawna były dla mnie totalną obcą zagadką... mam tam kilku klientów, więc i miasto poznawać zaczynam :))) tylko tego czasu zawsze mało :(