Komentarze do profilu użytkownika anianasadach, strona 6
Przejdź do głównej strony użytkownika anianasadach
-
Taaak? Jeśli piszesz, co czujesz a piszesz, bo chyba czujesz, to bardzo się cieszę :)))))
-
Aniu, kolumberowe pogaduchy z Tobą przy okazji różnych podróży prowadzone, to prawdziwa przyjemność ... :-) ... !
-
Aniu, nie dziwota, ze sie poczulas wycienczona. Podziwiam Twoja wytrwalosc i za Twoj wyczyn nadaje Ci tytul Africanus Maximus! A Twoj ostatni komentarz wynagradza mi ewentualny brak jakichkolwiek nie postawionych wczesniej :-)
Faktem jest, ze ta podroz niezwykle bogato zaowocowala materialem ze zwierzetami malymi i duzymi, jak nigdy do tej pory. Rowne 12 lat temu bylismy na podobnej podrozy szlakiem dzikich zwierzat w Afryce Wschodniej, ale wowczas zdany na aparat na klisze nie zrobilem tylu zdjec. To znaczy tez zrobilem sporo, ale wiele z nich nie wyszlo... Znacznie lepiej sie zaprezentowal plon z Galapagos i Brazylii, no ale tam z kolei nie bylo takich niesamowitych zwierzat jak tu na poludniu Afryki...
Dziekuje Ci za tak mila serie wizyt... Pozdrawiam Cie serdecznie :-)
-
Tym bardziej mi miło!!!-)
-
Ani dziekuję za porcję pięknych zdjęć!!!
Miłego dnia-)
-
Z założenia albumy "Zakochaj się w Warszawie" mają mieć wymieniane zdjęcia. Nie do końca mi się to udaje. Z pewnością znów za jakiś czas coś z tych albumów zabiorę a coś dorzucę. Może będą to własnie zdjecia z Wilanowa?:)
-
Aniu,dzisiaj się wzięłam za Willanów,a ponieważ tam spacerowałam w lipcu, to miło było pooglądać sobie znajome miejsca.Fajnie,że do Warszawy dodajesz zdjęcia,czekam na te jesienne...
Pozdrawiam-)))
-
No cóż...kosmetyczka chyba nie zmarnowała minionego roku, nieco się podszkoliła ;) :))))
-
... jesień spod Twojej ręki wygląda, jakby wyszła z gabinetu dobrej kosmetyczki... :-)
-
dzieki za świetliste odwiedziny, za rok podam date nowego festiwalu
-
Taaak? Jeśli piszesz, co czujesz a piszesz, bo chyba czujesz, to bardzo się cieszę :)))))
-
Aniu, kolumberowe pogaduchy z Tobą przy okazji różnych podróży prowadzone, to prawdziwa przyjemność ... :-) ... !
-
Aniu, nie dziwota, ze sie poczulas wycienczona. Podziwiam Twoja wytrwalosc i za Twoj wyczyn nadaje Ci tytul Africanus Maximus! A Twoj ostatni komentarz wynagradza mi ewentualny brak jakichkolwiek nie postawionych wczesniej :-)
Faktem jest, ze ta podroz niezwykle bogato zaowocowala materialem ze zwierzetami malymi i duzymi, jak nigdy do tej pory. Rowne 12 lat temu bylismy na podobnej podrozy szlakiem dzikich zwierzat w Afryce Wschodniej, ale wowczas zdany na aparat na klisze nie zrobilem tylu zdjec. To znaczy tez zrobilem sporo, ale wiele z nich nie wyszlo... Znacznie lepiej sie zaprezentowal plon z Galapagos i Brazylii, no ale tam z kolei nie bylo takich niesamowitych zwierzat jak tu na poludniu Afryki...
Dziekuje Ci za tak mila serie wizyt... Pozdrawiam Cie serdecznie :-) -
Tym bardziej mi miło!!!-)
-
Ani dziekuję za porcję pięknych zdjęć!!!
Miłego dnia-) -
Z założenia albumy "Zakochaj się w Warszawie" mają mieć wymieniane zdjęcia. Nie do końca mi się to udaje. Z pewnością znów za jakiś czas coś z tych albumów zabiorę a coś dorzucę. Może będą to własnie zdjecia z Wilanowa?:)
-
Aniu,dzisiaj się wzięłam za Willanów,a ponieważ tam spacerowałam w lipcu, to miło było pooglądać sobie znajome miejsca.Fajnie,że do Warszawy dodajesz zdjęcia,czekam na te jesienne...
Pozdrawiam-))) -
No cóż...kosmetyczka chyba nie zmarnowała minionego roku, nieco się podszkoliła ;) :))))
-
... jesień spod Twojej ręki wygląda, jakby wyszła z gabinetu dobrej kosmetyczki... :-)
-
dzieki za świetliste odwiedziny, za rok podam date nowego festiwalu