Ocenione komentarze użytkownika lanka, strona 217
Przejdź do głównej strony użytkownika lanka
-
a no nie spadł, i żony żaden tez nie chciał sie pozbyć.
-
Wszystkie jak najbardziej prawdziwe, i wcięło mi zdjecia, gdzie w głębi w starówkowych domach
był sklep dla bogatych Rosjan i Chińczyków i były całe skóry z głową niedźwiedzia polarnego, foki i wilka i pełno innych. Strasznie było patrzeć.
Wcięło mi całą starówkę Begen i Stavanger, zrzuciłam na laptopa, a potem bum i nie ma. Zorientowałam sie w PL :(
-
Chyba tak z wiatrem od cywilizacji, chosiaz przewodniczka mówiła, że to prehistoryczne "osady"
ale ja stary badacz wypatrzyłam liście i szyszki brzozy, i to czarne to czasem taka maź była
-
Dzieki za komentarze i odwiedziny.
Do asta_77 drogi sa genialne i prędkość w zasadzie tylko jedna 60km, tylko te wybrane kawałki
jak droga trolli i sam wjazd w okolicach Ovre Ardal pokręcony, ale da sie przeżyć, byle nie było tak jak u nas ulewa, mgła i ciemno.
Pozdrawiam i zachecam.
-
Do Trondheim nie dotarłam, niestety. Może nastepna wyprawa.
-
Pewnie! wszystkie bez wyjątku, i przyjazne były
;))
-
jaki by to nie był, ptak jest de besciak
-
a ja myślałam, że to dywanik albo makatka.
Potem przeczytałam:) Leżałeś płasko na podłodze?
czy jak?
-
To jest drewniany element z Urnes, przedstawia walkę dobra ze złem. Wśród tych lini widzimy pędy roślin i pączki - jak pamietam to początek życia. Sa tu węże jednego widzimy w paszczy tego zwierzaka, który symbolizuje dobro.
-
Jak wyglada:
czasem jest to mały lub bardzo mały prom, na który w jezdża się "z marszu", lub się na niego czeka 10 min
bo tyle zajmuje przeprawa. Faceci od promu bardzo sprawnie ustawiaja auta. Wtedy nawet nie wychodzimy z auta chyba że nam się nudzi i chcemy na 2 minuty.
Czasem jest to większy prom, dłużej płynacy, wychodzimy z auta, jest górny pokład, knajpa, lub stoliki przy których zjadasz swoje zapasy.
Na dłuższej trasie jest oczywiście więcej promów ale nie zdażyło nam się czekać dłużej niż 20 min.
Najgorsze jest to ustawianie auta w tym międzynarodowym promie, nie zaznaczyłam w opowiadaniu, ale kierowcą u nas był Vladi, tylko tym sie zajmował. Ja panicznie bałam się manewrówki na dużym promie.
Na małym wjeżdżaz przodem i wyjeżdżasz przodem.
więcej napiszę na priva, mam chyba cennik jeszcze
-
a no nie spadł, i żony żaden tez nie chciał sie pozbyć.
-
Wszystkie jak najbardziej prawdziwe, i wcięło mi zdjecia, gdzie w głębi w starówkowych domach
był sklep dla bogatych Rosjan i Chińczyków i były całe skóry z głową niedźwiedzia polarnego, foki i wilka i pełno innych. Strasznie było patrzeć.
Wcięło mi całą starówkę Begen i Stavanger, zrzuciłam na laptopa, a potem bum i nie ma. Zorientowałam sie w PL :( -
Chyba tak z wiatrem od cywilizacji, chosiaz przewodniczka mówiła, że to prehistoryczne "osady"
ale ja stary badacz wypatrzyłam liście i szyszki brzozy, i to czarne to czasem taka maź była -
Dzieki za komentarze i odwiedziny.
Do asta_77 drogi sa genialne i prędkość w zasadzie tylko jedna 60km, tylko te wybrane kawałki
jak droga trolli i sam wjazd w okolicach Ovre Ardal pokręcony, ale da sie przeżyć, byle nie było tak jak u nas ulewa, mgła i ciemno.
Pozdrawiam i zachecam. -
Do Trondheim nie dotarłam, niestety. Może nastepna wyprawa.
-
Pewnie! wszystkie bez wyjątku, i przyjazne były
;)) -
jaki by to nie był, ptak jest de besciak
-
a ja myślałam, że to dywanik albo makatka.
Potem przeczytałam:) Leżałeś płasko na podłodze?
czy jak? -
To jest drewniany element z Urnes, przedstawia walkę dobra ze złem. Wśród tych lini widzimy pędy roślin i pączki - jak pamietam to początek życia. Sa tu węże jednego widzimy w paszczy tego zwierzaka, który symbolizuje dobro.
-
Jak wyglada:
czasem jest to mały lub bardzo mały prom, na który w jezdża się "z marszu", lub się na niego czeka 10 min
bo tyle zajmuje przeprawa. Faceci od promu bardzo sprawnie ustawiaja auta. Wtedy nawet nie wychodzimy z auta chyba że nam się nudzi i chcemy na 2 minuty.
Czasem jest to większy prom, dłużej płynacy, wychodzimy z auta, jest górny pokład, knajpa, lub stoliki przy których zjadasz swoje zapasy.
Na dłuższej trasie jest oczywiście więcej promów ale nie zdażyło nam się czekać dłużej niż 20 min.
Najgorsze jest to ustawianie auta w tym międzynarodowym promie, nie zaznaczyłam w opowiadaniu, ale kierowcą u nas był Vladi, tylko tym sie zajmował. Ja panicznie bałam się manewrówki na dużym promie.
Na małym wjeżdżaz przodem i wyjeżdżasz przodem.
więcej napiszę na priva, mam chyba cennik jeszcze