Ocenione komentarze użytkownika lanka, strona 135
Przejdź do głównej strony użytkownika lanka
-
własnie, ja tez zawsze chciałam spróbować duriana i jakos nigdy mi nie wyszło
-
te wielkie przygotowania są na porodówkach, sa organizowane nowe oddziały,
bo wszyscy się biora do roboty
-
a załapałeś się na chinski nowy rok?
superowy bo Smoka, i Chińczycy uwielbiają Smoka,
i są wielkie przygotowania, bo każdy Chińczyk chce miec dziecko urodzone w roku Smoka.
w tajemnicy powiem, że ja tez jestem Smok, to juz drugi na kolumberze :)
-
od razu mówię, że podróz będzie na raty :)
-
jak to mówiła moja koleżanka ostatnio,
ja to jestem na 3 dietach, bo jedną się nie najadam
-
w maju Andaluzja :)
cześć
-
teraz dla zdrowotności to pójdę spać,
żeby mąz mnie nie obił ;)
-
czyli czarno na białym : prawdziwy problem dla podrózników jest z dziećmi i zwierzakami :)
-
mnie tylko w Egipcie kazali pić dla zdrowotności,
nie za bardzo byłam skłonna ale jak zobaczyłam pociąg do Kairu, a konkretnie przedział,
to wypiłam kieliszek litewskej "bitwy pod Grunwaldem" 75%
-
ja tez, młodego "szargałam" od urodzenia, sam zaczął juz latać na różne kursy i wakacje, najpierw "bilet z opieką" a teraz sam. no i jak nie chciał być szargany, to zostawał w domu sam i psem się opiekował :)
-
własnie, ja tez zawsze chciałam spróbować duriana i jakos nigdy mi nie wyszło
-
te wielkie przygotowania są na porodówkach, sa organizowane nowe oddziały,
bo wszyscy się biora do roboty -
a załapałeś się na chinski nowy rok?
superowy bo Smoka, i Chińczycy uwielbiają Smoka,
i są wielkie przygotowania, bo każdy Chińczyk chce miec dziecko urodzone w roku Smoka.
w tajemnicy powiem, że ja tez jestem Smok, to juz drugi na kolumberze :) -
od razu mówię, że podróz będzie na raty :)
-
jak to mówiła moja koleżanka ostatnio,
ja to jestem na 3 dietach, bo jedną się nie najadam -
w maju Andaluzja :)
cześć -
teraz dla zdrowotności to pójdę spać,
żeby mąz mnie nie obił ;) -
czyli czarno na białym : prawdziwy problem dla podrózników jest z dziećmi i zwierzakami :)
-
mnie tylko w Egipcie kazali pić dla zdrowotności,
nie za bardzo byłam skłonna ale jak zobaczyłam pociąg do Kairu, a konkretnie przedział,
to wypiłam kieliszek litewskej "bitwy pod Grunwaldem" 75% -
ja tez, młodego "szargałam" od urodzenia, sam zaczął juz latać na różne kursy i wakacje, najpierw "bilet z opieką" a teraz sam. no i jak nie chciał być szargany, to zostawał w domu sam i psem się opiekował :)