Ocenione komentarze użytkownika entourager, strona 32
Przejdź do głównej strony użytkownika entourager
-
w takim miejscu każde śniadanko smakuje
-
ja też: super +++++
-
Za szczytem siedzi sobie Ognisty Bawół i zagryzając Marsa puszcza sygnały dymne..
-
żadni szczytowania Polacy wylegli na szlaki
-
Małołączniak - jedna z nielicznych nieudanych nazw w Tatrach. Brzmi jak przecinak, albo gwintownik...
-
Przysiąść i czas zatrzymać..., choćby na chwilę.
-
a wydeptane stopami ścieżki, jak wstążki się wiją na zboczach kępami trawy pokrytych....
-
Robert, już zazdroszczę. Czasami łapię się na tym, że na świecie tyle pięknych miejsc do odwiedzenia, a ja chciałbym wrócić do Birmy. Dziękuję za ciepłe słowa i za krytykę. Nie zawsze można się tłumaczyć brakiem czasu, a na pewno nie można tego robić w nieskończoność. Powiem tylko tyle, że opis następnych etapów (m.in. Bagan, Mrauk U, plaże) już powstaje i pewnie się niebawem pojawi. Podsumowanie nie będzie krótsze niż reszta opisów. Gdybyś miał jakieś konkretne pytania i sprawy praktyczne - pytaj proszę, z przyjemnością odpowiem. Birma jest znakomita do podróżowania. Mój plan - rozpisany co do godziny (nie przesadzam) sprawdził się w 85%, a i tak 10% z pozostałych 15% zostały zmienione przeze mnie świadomie.
-
Robert, dziękuję za przedarcie się moimi szlakami przez Birmę, liczne komentarze i plusy. Pozdrawiam
-
Pojedziesz - zobaczysz - będziesz miał własne zdanie. Sposób w jaki są rekonstruowane ..... szkoda gadać.
-
w takim miejscu każde śniadanko smakuje
-
ja też: super +++++
-
Za szczytem siedzi sobie Ognisty Bawół i zagryzając Marsa puszcza sygnały dymne..
-
żadni szczytowania Polacy wylegli na szlaki
-
Małołączniak - jedna z nielicznych nieudanych nazw w Tatrach. Brzmi jak przecinak, albo gwintownik...
-
Przysiąść i czas zatrzymać..., choćby na chwilę.
-
a wydeptane stopami ścieżki, jak wstążki się wiją na zboczach kępami trawy pokrytych....
-
Robert, już zazdroszczę. Czasami łapię się na tym, że na świecie tyle pięknych miejsc do odwiedzenia, a ja chciałbym wrócić do Birmy. Dziękuję za ciepłe słowa i za krytykę. Nie zawsze można się tłumaczyć brakiem czasu, a na pewno nie można tego robić w nieskończoność. Powiem tylko tyle, że opis następnych etapów (m.in. Bagan, Mrauk U, plaże) już powstaje i pewnie się niebawem pojawi. Podsumowanie nie będzie krótsze niż reszta opisów. Gdybyś miał jakieś konkretne pytania i sprawy praktyczne - pytaj proszę, z przyjemnością odpowiem. Birma jest znakomita do podróżowania. Mój plan - rozpisany co do godziny (nie przesadzam) sprawdził się w 85%, a i tak 10% z pozostałych 15% zostały zmienione przeze mnie świadomie.
-
Robert, dziękuję za przedarcie się moimi szlakami przez Birmę, liczne komentarze i plusy. Pozdrawiam
-
Pojedziesz - zobaczysz - będziesz miał własne zdanie. Sposób w jaki są rekonstruowane ..... szkoda gadać.