Ocenione komentarze użytkownika avill, strona 138
Przejdź do głównej strony użytkownika avill
-
W Nazare, nie tylko chusty, ale cały strój jest istotny. Warstwowe spódnice, wełniane pelerynki i podkolanówki. Niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia, które w pełni zobrazowałoby ten strój. Wiele z tych kobiet, wdowy, noszą taki strój w kolorze czarnym już do końca życia.
-
same pyszności :)
-
oczywiście, większość dorszy jadanych w Portugalii to właśnie suszone. Po usmażeniu smakują wyśmienicie :)
-
W Kaplicy Czaszek w Czermnej byłam parę lat temu i z tego co pamiętam, to niewielkie pomieszczenie, tu zaś całkiem pokaźne, mimo, że może tego na zdjęciu nie widać
-
dzięki,
mnie nie bardzo podoba się ta fota, w kościołach ciężko robi się zdjęcia bo najzwyczajniej w świecie jest ciemno
-
bardzo dziękuję, jest mi niezmiernie miło :))
Peter, nie wyciągaj na światło dzienne takich gniotów :)
-
i tak też tam można było się poczuć, ja też bardzo lubię takie miasteczka :)
-
dokładnie, może nie jest to super fota, ale chciałam zobrazować, jak to jest zrobione :)
-
z niedowierzaniem patrzyliśmy, że to tylko kilka kilometrów, a pogoda zupełnie inna
-
Disneya to jest w Neuschwanstein (z tego Disney skopiował swoją czołówkę), ale na pewno pod jakieś bajki możemy podciągnąć :)
-
W Nazare, nie tylko chusty, ale cały strój jest istotny. Warstwowe spódnice, wełniane pelerynki i podkolanówki. Niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia, które w pełni zobrazowałoby ten strój. Wiele z tych kobiet, wdowy, noszą taki strój w kolorze czarnym już do końca życia.
-
same pyszności :)
-
oczywiście, większość dorszy jadanych w Portugalii to właśnie suszone. Po usmażeniu smakują wyśmienicie :)
-
W Kaplicy Czaszek w Czermnej byłam parę lat temu i z tego co pamiętam, to niewielkie pomieszczenie, tu zaś całkiem pokaźne, mimo, że może tego na zdjęciu nie widać
-
dzięki,
mnie nie bardzo podoba się ta fota, w kościołach ciężko robi się zdjęcia bo najzwyczajniej w świecie jest ciemno -
bardzo dziękuję, jest mi niezmiernie miło :))
Peter, nie wyciągaj na światło dzienne takich gniotów :) -
i tak też tam można było się poczuć, ja też bardzo lubię takie miasteczka :)
-
dokładnie, może nie jest to super fota, ale chciałam zobrazować, jak to jest zrobione :)
-
z niedowierzaniem patrzyliśmy, że to tylko kilka kilometrów, a pogoda zupełnie inna
-
Disneya to jest w Neuschwanstein (z tego Disney skopiował swoją czołówkę), ale na pewno pod jakieś bajki możemy podciągnąć :)