Ocenione komentarze użytkownika neiven, strona 3
Przejdź do głównej strony użytkownika neiven
-
Dziękuję za spacer po siedmiu wzgórzach wokół Bergen :)
-
Dziękuję za plusy i pozdrawiam :)
-
Marcinie,
Bardzo mnie zaskoczyłeś taką obszerną recenzją mojej relacji i wieloma komentarzami do zdjęć. Dzięki! :)
Faktycznie staram się, aby użytkownicy Kolumbera mieli nie tylko co oglądać, ale też mogli poznać więcej szczegółów i ciekawostek związanych z danym miejscem - nie tylko takich, które można znaleźć w przewodnikach albo Wikipedii ;). Uwielbiam pisać, dzielić się z innymi swoimi prywatnymi odczuciami na temat danej podróży i poznawać opinie innych osób. Każdy tekst i tak zawsze staram się skracać przed opublikowaniem, bo wychodzę z założenia, że mało jest osób, którym chce się takie długie teksty czytać... ;) Tym bardziej bardzo cieszy mnie fakt, że są takie osoby jak Ty, które doceniają mój trud (choć chyba bardziej przyjemność ;) włożony w pisanie takich właśnie relacji.
Na szczęście jest na Kolumberze gro osób, które myślą podobnie :)
Co do samej Minorki to chętnie tam kiedyś wrócę, gdyż tak jak napisałeś wyspa jest stosunkowo spokojnym i cichym miejscem, a więc dla mnie dobrą lokalizacją na przykład na tygodniowy odpoczynek. Interesującym doświadczeniem było by dotarcie na jeszcze mniej popularne wyspy Balearów - Formenterę i Cabrerę.
Mnie również bardziej ciągnie do tych mniej komercyjnych miejsc choć moje relacje nie zawsze o tym świadczą ;) Niestety w przypadku tych bardziej oryginalnych pomysłów często trudniej je po prostu zaplanować i zorganizować, brakuje na to niestety czasu, ale wszystko jeszcze przede mną... :) Póki co zdecydowanie najbardziej ciągnie mnie na północ Europy, ale chętnie zapoznam się z Twoimi relacjami ze wschodu. Może zachęcisz mnie do odwiedzenia tych rejonów mimo, że wcześniej nie brałam tego pod uwagę - tak samo jak ja zachęciłam Ciebie do odwiedzenia Minorki. Twoje zdjęcia znad niesamowitego jeziora Bajkał są bardzo piękne, kolorowe i inspirujące!
Pozdrawiam serdecznie.
Marta
-
Ooo, a to niespodzianka :)
-
Pozostaje pojechać na Minorkę i spróbować... albo przygotować podobnego drinka w domu ;)
Przepis również na moim blogu: http://przepisyzpodrozy.pl/pomada-czyli-orzezwiajacy-napoj-z-minorki/
-
Dzięki za odwiedziny i trafne komentarze do minorkańskich zdjęć :)
-
Dokładnie, to jedna z takich wieczornych nasiadówek ;)
-
No cóż, obiektyw fish-eye potrafi zdziałać cuda ;)
-
Zgadza się :)
-
Przerażające... ;) Dla mnie to już był tłum, ale domyślam się, że pewnie najgorzej jest lipiec-sierpień ;)
-
Dziękuję za spacer po siedmiu wzgórzach wokół Bergen :)
-
Dziękuję za plusy i pozdrawiam :)
-
Marcinie,
Bardzo mnie zaskoczyłeś taką obszerną recenzją mojej relacji i wieloma komentarzami do zdjęć. Dzięki! :)
Faktycznie staram się, aby użytkownicy Kolumbera mieli nie tylko co oglądać, ale też mogli poznać więcej szczegółów i ciekawostek związanych z danym miejscem - nie tylko takich, które można znaleźć w przewodnikach albo Wikipedii ;). Uwielbiam pisać, dzielić się z innymi swoimi prywatnymi odczuciami na temat danej podróży i poznawać opinie innych osób. Każdy tekst i tak zawsze staram się skracać przed opublikowaniem, bo wychodzę z założenia, że mało jest osób, którym chce się takie długie teksty czytać... ;) Tym bardziej bardzo cieszy mnie fakt, że są takie osoby jak Ty, które doceniają mój trud (choć chyba bardziej przyjemność ;) włożony w pisanie takich właśnie relacji.
Na szczęście jest na Kolumberze gro osób, które myślą podobnie :)
Co do samej Minorki to chętnie tam kiedyś wrócę, gdyż tak jak napisałeś wyspa jest stosunkowo spokojnym i cichym miejscem, a więc dla mnie dobrą lokalizacją na przykład na tygodniowy odpoczynek. Interesującym doświadczeniem było by dotarcie na jeszcze mniej popularne wyspy Balearów - Formenterę i Cabrerę.
Mnie również bardziej ciągnie do tych mniej komercyjnych miejsc choć moje relacje nie zawsze o tym świadczą ;) Niestety w przypadku tych bardziej oryginalnych pomysłów często trudniej je po prostu zaplanować i zorganizować, brakuje na to niestety czasu, ale wszystko jeszcze przede mną... :) Póki co zdecydowanie najbardziej ciągnie mnie na północ Europy, ale chętnie zapoznam się z Twoimi relacjami ze wschodu. Może zachęcisz mnie do odwiedzenia tych rejonów mimo, że wcześniej nie brałam tego pod uwagę - tak samo jak ja zachęciłam Ciebie do odwiedzenia Minorki. Twoje zdjęcia znad niesamowitego jeziora Bajkał są bardzo piękne, kolorowe i inspirujące!
Pozdrawiam serdecznie.
Marta
-
Ooo, a to niespodzianka :)
-
Pozostaje pojechać na Minorkę i spróbować... albo przygotować podobnego drinka w domu ;)
Przepis również na moim blogu: http://przepisyzpodrozy.pl/pomada-czyli-orzezwiajacy-napoj-z-minorki/ -
Dzięki za odwiedziny i trafne komentarze do minorkańskich zdjęć :)
-
Dokładnie, to jedna z takich wieczornych nasiadówek ;)
-
No cóż, obiektyw fish-eye potrafi zdziałać cuda ;)
-
Zgadza się :)
-
Przerażające... ;) Dla mnie to już był tłum, ale domyślam się, że pewnie najgorzej jest lipiec-sierpień ;)