Ocenione komentarze użytkownika betewu, strona 10
Przejdź do głównej strony użytkownika betewu
-
Więc zdradzę, że w tym samym GUM-ie na ostatnim piętrze jest szalet bezpłatny ;)
-
Uprzedzano nas, że w metrze mogą być trudności z fotografowaniem więc tym bardziej nie brałem statywu.
-
Urzekające miejsce jak z rosyjskiej bajki. Tuż obok zatłoczonego Arbatu.
-
Dzięki, już poprawiłem :)
-
Niestety wnętrza nie można fotografować. Ba, nie ma możliwości wniesienia żadnych aparatów czy kamer. O mało przez aparat, którego nie miałem gdzie zostawić nie obejrzałbym co kryją mury. A jest co zobaczyć. Pomimo, że nie jest to oryginalna budowla.
-
A ten kawałeczek, który się ułamał i leży poniżej zaledwie 11 ton. Taki tam, okruszek.
-
No i można skorzystać z najdroższego szaletu w Moskwie - 100 rubli. Ale jakie warunki .... mmm ... nic tylko siadać i oglądać :) Niestety ja się nie skusiłem, choć podobno warto wydać te pieniądze tylko po to, aby zobaczyć ten przepych.
-
Za wstęp nadal 250 rubli, ale fotografowanie potaniało :)
-
Oj tutaj zmuszony jestem sprostować. Ta ikona cały czas była nad wejściem. Tyle tylko, że przez bardzo długi czas zarzucona cementem lub gipsem. W tym samym czasie uznawano ją za zaginioną. Dopiero kilka lat temu podczas przypadkowych prac odkryto prawdę i dziś można znów ikonę oglądać, choć niestety z daleka.
-
Bardzo fajne ujęcie!
-
Więc zdradzę, że w tym samym GUM-ie na ostatnim piętrze jest szalet bezpłatny ;)
-
Uprzedzano nas, że w metrze mogą być trudności z fotografowaniem więc tym bardziej nie brałem statywu.
-
Urzekające miejsce jak z rosyjskiej bajki. Tuż obok zatłoczonego Arbatu.
-
Dzięki, już poprawiłem :)
-
Niestety wnętrza nie można fotografować. Ba, nie ma możliwości wniesienia żadnych aparatów czy kamer. O mało przez aparat, którego nie miałem gdzie zostawić nie obejrzałbym co kryją mury. A jest co zobaczyć. Pomimo, że nie jest to oryginalna budowla.
-
A ten kawałeczek, który się ułamał i leży poniżej zaledwie 11 ton. Taki tam, okruszek.
-
No i można skorzystać z najdroższego szaletu w Moskwie - 100 rubli. Ale jakie warunki .... mmm ... nic tylko siadać i oglądać :) Niestety ja się nie skusiłem, choć podobno warto wydać te pieniądze tylko po to, aby zobaczyć ten przepych.
-
Za wstęp nadal 250 rubli, ale fotografowanie potaniało :)
-
Oj tutaj zmuszony jestem sprostować. Ta ikona cały czas była nad wejściem. Tyle tylko, że przez bardzo długi czas zarzucona cementem lub gipsem. W tym samym czasie uznawano ją za zaginioną. Dopiero kilka lat temu podczas przypadkowych prac odkryto prawdę i dziś można znów ikonę oglądać, choć niestety z daleka.
-
Bardzo fajne ujęcie!