Ocenione komentarze użytkownika pan_hons, strona 264
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
po turecku to Meryemana
-
muzułmanie także darzą ją szacunkiem, bowiem jest matką proroka.
-
Jandarma, czyli Żandarmi, to rodzaj policji wiejskiej. W Turcji bowiem jest podobnie jak w USA, że policja jest tylko w miastach, zaś na wsi szeryfowie, a tutaj żandarmi.
-
jak myślę to inscenizacja przybycia Kleopatry do Marka Antoniusza
-
fajna sprawa natrafić na takie coś:) To było w połowie września tak?:)
-
Teatr Wielki rzeczywiście jest wielki!
-
chyba najpopularniejszy i najsłynniejszy zabytek Efezu:)
-
koty w basenie Morza Śródziemnego tak mają, że bardzo upodobały sobie antyczne czy średniowieczne zabytki czy wręcz ruiny... Tak jakby czuły się kustoszami muzeów na wolnym powietrzu;)
-
a to słynne ustępy które ludzie zawsze tak chętnie fotografują:)
-
niestety, ale tam są zawsze tłumy... Ja byłem jakoś w połowie kwietnia i też ludzi pełno, ale jako że nie byłem w zorganizowanej wycieczce, to mogłem sobie pozwolić na omijanie tych grup, choć i tak było ciasno...
Z drugiej strony dobrze że tyle ludzi, bo ludzie mają okazję poznać to miejsce, które w czasach cesarstwa rzymskiego było trzecim co do wielkości miastem imperium (po Rzymie i Aleksandrii). Rzeka i morze oddaliły się jednak z biegiem lat i Efez stracił na znaczeniu, co mu na dobre wyszło, bo ludzie opuścili je i nie zabudowali nowszymi budynkami (tak jak to się stało w Aleksandrii czy częściowo w Rzymie), przez co Efez uważany jest za najlepiej zachowane antyczne miasto w basenie Morza Śródziemnego (może wraz z Leptis Magna w północnej Libii).
-
po turecku to Meryemana
-
muzułmanie także darzą ją szacunkiem, bowiem jest matką proroka.
-
Jandarma, czyli Żandarmi, to rodzaj policji wiejskiej. W Turcji bowiem jest podobnie jak w USA, że policja jest tylko w miastach, zaś na wsi szeryfowie, a tutaj żandarmi.
-
jak myślę to inscenizacja przybycia Kleopatry do Marka Antoniusza
-
fajna sprawa natrafić na takie coś:) To było w połowie września tak?:)
-
Teatr Wielki rzeczywiście jest wielki!
-
chyba najpopularniejszy i najsłynniejszy zabytek Efezu:)
-
koty w basenie Morza Śródziemnego tak mają, że bardzo upodobały sobie antyczne czy średniowieczne zabytki czy wręcz ruiny... Tak jakby czuły się kustoszami muzeów na wolnym powietrzu;)
-
a to słynne ustępy które ludzie zawsze tak chętnie fotografują:)
-
niestety, ale tam są zawsze tłumy... Ja byłem jakoś w połowie kwietnia i też ludzi pełno, ale jako że nie byłem w zorganizowanej wycieczce, to mogłem sobie pozwolić na omijanie tych grup, choć i tak było ciasno...
Z drugiej strony dobrze że tyle ludzi, bo ludzie mają okazję poznać to miejsce, które w czasach cesarstwa rzymskiego było trzecim co do wielkości miastem imperium (po Rzymie i Aleksandrii). Rzeka i morze oddaliły się jednak z biegiem lat i Efez stracił na znaczeniu, co mu na dobre wyszło, bo ludzie opuścili je i nie zabudowali nowszymi budynkami (tak jak to się stało w Aleksandrii czy częściowo w Rzymie), przez co Efez uważany jest za najlepiej zachowane antyczne miasto w basenie Morza Śródziemnego (może wraz z Leptis Magna w północnej Libii).