Ocenione komentarze użytkownika pan_hons, strona 158
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
Czytałem książki o Czerwonych Khmerach i oglądałem filmy dokumentalne i tam zawsze był silny wątek nacjonalistyczny bowiem ich ideologia była takim dziwacznym połączeniem właśnie nacjonalizmu z maoizmem. To właśnie Czerwoni Khmerzy powrócili do dawnej tradycyjnej nazwy kraju Kampucza, po przejęciu władzy terroryzowali a potem wygnali wszystkich Wietnamczyków i Tajów. Tam nie stawiano pomników Lenina, sierpów i młotów itd. ale wszędzie wieszano flagi Kampuczy, wmawiano że wszystko co obce est gorsze niż kampuczańskie, wielbiono historię Kampuczy itd. To był inny komunizm niż ten w Chinach. Tak czy siak ten tutaj w Kambodży był najbardziej zwyrodniały...
-
cóż, z siłą zachodniej popkultury nie da się wygrać i wcześniej czy później ona się zakorzenia wszędzie...
-
jak najbardziej:) I brak tu natłoku turystów, w zasadzie żadnych turystów, przez co tak fajnie to wygląda:)
-
autokar tak na styk się mieści...
-
co ciekawe sztucznie ten zbiornik powstał właśnie do celów kompleksu w Angkor:)
-
w Chinach to samo jest. Tam poza wioskami, to już bezapelacyjnie zapanowała moda na zachodnie suknie ślubne, czyli białe...
-
a bogatych Chińczyków przybywa z roku na rok, więc tych milionów będzie coraz więcej... Boję się, że Kambodża może tego nie udźwignąć...
-
Do dzisiaj Khmerzy nie darzą sympatią za to Tajów, podobnie jak Wietnamczyków za inwazję z 1979 roku i późniejsze uzależnienie od tego kraju...
-
http://kolumber.pl/photos/show/place:1772061/page:185#comment435258
-
Tu nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że Czerwoni Khmerzy zbytnio nie niszczyli Angkoru, bo nie mieli ku temu powodu. Choć teoretycznie byli komunistami i to takimi radykalnymi, to jednak cechował ich duży poziom patriotyzmu, wręcz nacjonalizmu, wielbili to, co narodowe a bardzo wrogo byli nastawieni do innych sąsiednich narodów, więc Angkoru nie niszczyli, co już to można powiedzieć, że go zaniedbali i odpowiednio nie chronili
-
Czytałem książki o Czerwonych Khmerach i oglądałem filmy dokumentalne i tam zawsze był silny wątek nacjonalistyczny bowiem ich ideologia była takim dziwacznym połączeniem właśnie nacjonalizmu z maoizmem. To właśnie Czerwoni Khmerzy powrócili do dawnej tradycyjnej nazwy kraju Kampucza, po przejęciu władzy terroryzowali a potem wygnali wszystkich Wietnamczyków i Tajów. Tam nie stawiano pomników Lenina, sierpów i młotów itd. ale wszędzie wieszano flagi Kampuczy, wmawiano że wszystko co obce est gorsze niż kampuczańskie, wielbiono historię Kampuczy itd. To był inny komunizm niż ten w Chinach. Tak czy siak ten tutaj w Kambodży był najbardziej zwyrodniały...
-
cóż, z siłą zachodniej popkultury nie da się wygrać i wcześniej czy później ona się zakorzenia wszędzie...
-
jak najbardziej:) I brak tu natłoku turystów, w zasadzie żadnych turystów, przez co tak fajnie to wygląda:)
-
autokar tak na styk się mieści...
-
co ciekawe sztucznie ten zbiornik powstał właśnie do celów kompleksu w Angkor:)
-
w Chinach to samo jest. Tam poza wioskami, to już bezapelacyjnie zapanowała moda na zachodnie suknie ślubne, czyli białe...
-
a bogatych Chińczyków przybywa z roku na rok, więc tych milionów będzie coraz więcej... Boję się, że Kambodża może tego nie udźwignąć...
-
Do dzisiaj Khmerzy nie darzą sympatią za to Tajów, podobnie jak Wietnamczyków za inwazję z 1979 roku i późniejsze uzależnienie od tego kraju...
-
http://kolumber.pl/photos/show/place:1772061/page:185#comment435258
-
Tu nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że Czerwoni Khmerzy zbytnio nie niszczyli Angkoru, bo nie mieli ku temu powodu. Choć teoretycznie byli komunistami i to takimi radykalnymi, to jednak cechował ich duży poziom patriotyzmu, wręcz nacjonalizmu, wielbili to, co narodowe a bardzo wrogo byli nastawieni do innych sąsiednich narodów, więc Angkoru nie niszczyli, co już to można powiedzieć, że go zaniedbali i odpowiednio nie chronili