Ocenione komentarze użytkownika pan_hons, strona 1182
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
zapewne dla uczczenia poległych w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, jak w Rosji mówi się na II wojnę światową...
-
znacznie starsze i bardziej praktyczne... Te w Moskwie były bardziej na pokaz, spełniały funkcje bardziej reprezentacyjne niż te tutaj. No i te są typowe rosyjskie, w pierwotnym rosyjskim stylu, w Moskwie wieże np. były zaprojektowane przez Włochów...
-
oj długo:) Z tego co ja widziałem, a zapewne także Tomasz w swojej wyprawie do Rosji, tak nie czuje się potrzeby zmiany tych symboli, tak jak to było w Europie Środkowo-wschodniej. Masę pieniędzy i czasu by trzeba było przeznaczyć na to, aby zlikwidować te wszystkie symbole. Ani "władza" nie widzi potrzeby tego zmieniać, ani nawet zwykli obywatele, którzy by przecież woleli, aby środki zostały skierowane na zupełnie inne cele, bardziej praktyczne... Fajnie jednak, że Tomaszu uchwyciłeś na zdjęciu takie detale jak to na moście:)
-
dzięki! Bajka, racja, w końcu to Bajkał:)
-
Doczytałem do końca i obejrzałem wszystko i jestem pod dużym wrażeniem! Wspaniała podróż z masą pięknych i ciekawych zdjęć:) Choć już kilka o Andaluzji widziałem, to ani na chwilę się nie nudziłem, bo i bardzo ciekawy opis jest, i świetne a i często zabawne podpisy pod zdjęciami no i tyle tu bardzo ładnych zdjęć! Moje gratulacje! Takowe też się należą za zorganizowanie takiej wycieczki! Wierzę na słowo, że jest to nie lada wyzwanie, trzeba nad tym dużo popracować zarówno przed wyjazdem, jak i potem ciągle w trakcie. Trudno wtedy to nazwać wakacjami:) Bardziej pracą która daje przyjemność:) Szkoda tylko, że ta młodzież jest coraz słabsza...Może teraz tego w pełni nie doceniają, ale może za kilka lat, jak już będą dorośli, i samemu będą podróżować po świecie zobaczą, jak to fajnie tu mieli. Nie musieli organizować, zwiedzali dużo i w krótkim czasie i to często za darmo albo za znacznie mniejsze stawki niż normalnie... Ale może lanko jak lekko zmienisz plan, i dodasz więcej pięknych obiektów a i nocnych treningów siatko-nogi byłoby mniej, to może i sił będzie więcej na zwiedzanie...:) Tak czy siak, cieszę się, że nie tylko zorganizowałaś taką wycieczkę, ale też i chciało ci się ją w tak fajny i ciekawy sposób opisać i przedstawić:) Wielki plus dla Ciebie! Pozdrawiam serdecznie!
P.S. Życzę udanego, kolorowego, ciepłego i bogatego w same pozytywne wrażenie pobytu teraz w Hiszpanii:) Zimnych napojów, pysznego wina, smacznej paelli, i dużo hiszpańskich całusów w policzki!
-
no tak, nocne treningi często na drugi dzień potrafią dać w kość;) Wtedy nawet piękne obiekty nie potrafią przykuć uwagi...;)
-
zmęczony tak bardzo, bo to może nie była grecka siesta, która może i dla człowieka jest dobra, ale dla gospodarki już nie zabardzo...
-
ja rozumiem, że może dziewczyny by mogły takie być, ale chłopcy... to nie to co kiedyś...nie wiem, może jedzenie z McDonalda od małego tak osłabia ludzi...;)
-
ee tam, nie trzeba było, z kwiatkami też ładne:)
-
robią wrażenie:)
-
zapewne dla uczczenia poległych w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, jak w Rosji mówi się na II wojnę światową...
-
znacznie starsze i bardziej praktyczne... Te w Moskwie były bardziej na pokaz, spełniały funkcje bardziej reprezentacyjne niż te tutaj. No i te są typowe rosyjskie, w pierwotnym rosyjskim stylu, w Moskwie wieże np. były zaprojektowane przez Włochów...
-
oj długo:) Z tego co ja widziałem, a zapewne także Tomasz w swojej wyprawie do Rosji, tak nie czuje się potrzeby zmiany tych symboli, tak jak to było w Europie Środkowo-wschodniej. Masę pieniędzy i czasu by trzeba było przeznaczyć na to, aby zlikwidować te wszystkie symbole. Ani "władza" nie widzi potrzeby tego zmieniać, ani nawet zwykli obywatele, którzy by przecież woleli, aby środki zostały skierowane na zupełnie inne cele, bardziej praktyczne... Fajnie jednak, że Tomaszu uchwyciłeś na zdjęciu takie detale jak to na moście:)
-
dzięki! Bajka, racja, w końcu to Bajkał:)
-
Doczytałem do końca i obejrzałem wszystko i jestem pod dużym wrażeniem! Wspaniała podróż z masą pięknych i ciekawych zdjęć:) Choć już kilka o Andaluzji widziałem, to ani na chwilę się nie nudziłem, bo i bardzo ciekawy opis jest, i świetne a i często zabawne podpisy pod zdjęciami no i tyle tu bardzo ładnych zdjęć! Moje gratulacje! Takowe też się należą za zorganizowanie takiej wycieczki! Wierzę na słowo, że jest to nie lada wyzwanie, trzeba nad tym dużo popracować zarówno przed wyjazdem, jak i potem ciągle w trakcie. Trudno wtedy to nazwać wakacjami:) Bardziej pracą która daje przyjemność:) Szkoda tylko, że ta młodzież jest coraz słabsza...Może teraz tego w pełni nie doceniają, ale może za kilka lat, jak już będą dorośli, i samemu będą podróżować po świecie zobaczą, jak to fajnie tu mieli. Nie musieli organizować, zwiedzali dużo i w krótkim czasie i to często za darmo albo za znacznie mniejsze stawki niż normalnie... Ale może lanko jak lekko zmienisz plan, i dodasz więcej pięknych obiektów a i nocnych treningów siatko-nogi byłoby mniej, to może i sił będzie więcej na zwiedzanie...:) Tak czy siak, cieszę się, że nie tylko zorganizowałaś taką wycieczkę, ale też i chciało ci się ją w tak fajny i ciekawy sposób opisać i przedstawić:) Wielki plus dla Ciebie! Pozdrawiam serdecznie!
P.S. Życzę udanego, kolorowego, ciepłego i bogatego w same pozytywne wrażenie pobytu teraz w Hiszpanii:) Zimnych napojów, pysznego wina, smacznej paelli, i dużo hiszpańskich całusów w policzki! -
no tak, nocne treningi często na drugi dzień potrafią dać w kość;) Wtedy nawet piękne obiekty nie potrafią przykuć uwagi...;)
-
zmęczony tak bardzo, bo to może nie była grecka siesta, która może i dla człowieka jest dobra, ale dla gospodarki już nie zabardzo...
-
ja rozumiem, że może dziewczyny by mogły takie być, ale chłopcy... to nie to co kiedyś...nie wiem, może jedzenie z McDonalda od małego tak osłabia ludzi...;)
-
ee tam, nie trzeba było, z kwiatkami też ładne:)
-
robią wrażenie:)