Ocenione komentarze użytkownika pan_hons, strona 117

OO to super, cieszę się bardzo:))

Ja odcinek koleją Belgrad - Bar przejechałem 3 razy:) Naprawdę wspaniałe przeżycie:) O wiele ciekawsza droga dojazdu do Czarnogóry niż autem/autobusem przez Chorwację. Powoli mam na ukończeniu opis mojej pierwszej wyprawy kolejowej na Bałkany i myślę, że powinien Cię zaciekawić:) Będzie opis wyprawy kolejowej i dużo zdjęć z pociągu:) Ja to opublikuję (po tym jak skończę przystanki dotyczące kolejnych miejscowości) to będę myślał zimą nad opisywaniem kolejnych mych podróży po Bałkanach. A zdjęć tysiące mam więc to wszystko niestety zajmie duużo czasu.

Na razie skupiam się na Albanii, potem BiH i reszta będzie. Kolejny przystanek na który już teraz zapraszam - Tirana.

Ja także zaliczam się do fanów podróżowania koleją, w zasadzie większość moich podróży (w tym i po Bałkanach) było właśnie koleją:) Dlatego z radością odkryłem, że nie dość, że podróż jest o Bałkanach, to jeszcze jest o kolei czyli podwójny plus się należy:) Super! Właśnie przeczytałem, że od 2011 roku kolejka jeździ dalej, aż do Wiszegradu w Republice Serbskiej w BiH (słynnego miasta ze względu na wpisany na Listę UNESCO Most Mehmeda Paszy). Ty nie jechałaś aż tam?

Ja jechałem zwyczajną koleją z Belgradu do Sarajewa, a stamtąd specjalnie też koleją do Mostaru - ponad 2 razy dłużej niż busem, ale za to trasa bardzo malownicza no i jedzie się starym pociągiem spalinowym:) Wg przewodników - najbardziej malownicza trasa w BiH. Także polecam:)

Jak rozumiem, idąc moim stylem na Kolumberze, to jest tylko część jakiejś większej bałkańskiej wyprawy i w przyszłości pojawią się kolejne części:) Jeśli tak, to bardzo się cieszę:) Bałkany to mój konik:) Będzie co czytać i oglądać:)

wygląda na cerkiew...:)

Mówił także o tym, że część ludzi ma Kusturicy za złe, że opuścił BiH i wolał być Serbem w Serbii.

gdy byłem w BiH jak jechałem wraz ze znajomymi pociągiem z Sarajewa do Mostaru, z nami w wagonie jechał Bośniak, który mieszka i studiuje w USA, i którego rodzice znają Kusturicę, bo jego ojciec znał Kusturicę jeszcze z czasów studenckich gdy studiowali w Pradze. A ich syn poprzez znajomych zna środowisko filmowe w Sarajewie i był tam w trakcie jak film tak kręciła Angelina Jolie. Dożo się wówczas dowiedzieliśmy o tym jaki ten kraj naprawdę jest.

MI osobiście "Obiecaj Mi" bardziej się spodobało, ale poprzedni film także warto obejrzeć:)

niezły detal uchwyciłaś:)

fajnie:)

w 1999 roku ją reaktywowano:)

fajnie, dwutorowa aż:)