Ocenione komentarze użytkownika pan_hons, strona 103
Przejdź do głównej strony użytkownika pan_hons
-
widok z wieży, tak aby wszyscy wiedzieli, kto tu rządzi w tym kraju... Za niedługo zapewne stanie tu wielki pomnik prezydenta, oczywiście pozłacany...
-
głupota:(
-
ja bym nie chciał dawać tam ręki, bo to tak jakby przykładać - nomen omen - rękę na jego autorytarne rządy w Kazachstanie. Ale widać, że jego megalomania nie ma granic i za życia stworzył sobie sztuczną tradycję...
-
wiem wiem... Idzie drogą 1 prezydenta Turkmenistanu, Saparmyrata Nyýazowa, czyli "państwo to ja"...
-
symbol uwidoczniony na walucie kazachskiej:
https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Bayterek
-
rzeczywiście, niczym reaktywacja monumentalnego socrealizmu radzieckiego...
-
cytaty z Nursułtana Nazarbajewa, człowieka rządzącego autorytarnie od ponad 20 lat Kazachstanem, niczym Łukaszenka Białorusią...
-
taki trochę symbol tego co się stało z Kazachstanem, niegdyś naród koczowników, wolnych ludzi, żyjących w jurtach, w zgodzie z naturą, z końmi i wielbłądami, a potem spętanych przez żelazne okowy Imperium Rosyjskiego, oderwanie od swojej tradycji, zrusycyzowani najbardziej z wszystkich narodów Azji Środkowej...
-
Astana to jak Ułan Bator w Mongolii, miasto będące totalnym przeciwieństwem reszty kraju...
-
Hmm, możliwe że tak. Ja bym jednak i tak wolał jechać koleją, jako wieki fan tego środka transportu, więc o samochodzie w te strony świata nigdy nie myślałem. W sumie ja też bym się skupił na Kirgistanie i Uzbekistanie, bo to są najciekawsze państwa w Azji Centralnej. I tam na nie zleciałoby ze 3 tygodnie jak nic. A tu jeszcze ogromny Kazachstan... Ok, zabieram się za czytanie i oglądanie:)
-
widok z wieży, tak aby wszyscy wiedzieli, kto tu rządzi w tym kraju... Za niedługo zapewne stanie tu wielki pomnik prezydenta, oczywiście pozłacany...
-
głupota:(
-
ja bym nie chciał dawać tam ręki, bo to tak jakby przykładać - nomen omen - rękę na jego autorytarne rządy w Kazachstanie. Ale widać, że jego megalomania nie ma granic i za życia stworzył sobie sztuczną tradycję...
-
wiem wiem... Idzie drogą 1 prezydenta Turkmenistanu, Saparmyrata Nyýazowa, czyli "państwo to ja"...
-
symbol uwidoczniony na walucie kazachskiej:
https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Bayterek -
rzeczywiście, niczym reaktywacja monumentalnego socrealizmu radzieckiego...
-
cytaty z Nursułtana Nazarbajewa, człowieka rządzącego autorytarnie od ponad 20 lat Kazachstanem, niczym Łukaszenka Białorusią...
-
taki trochę symbol tego co się stało z Kazachstanem, niegdyś naród koczowników, wolnych ludzi, żyjących w jurtach, w zgodzie z naturą, z końmi i wielbłądami, a potem spętanych przez żelazne okowy Imperium Rosyjskiego, oderwanie od swojej tradycji, zrusycyzowani najbardziej z wszystkich narodów Azji Środkowej...
-
Astana to jak Ułan Bator w Mongolii, miasto będące totalnym przeciwieństwem reszty kraju...
-
Hmm, możliwe że tak. Ja bym jednak i tak wolał jechać koleją, jako wieki fan tego środka transportu, więc o samochodzie w te strony świata nigdy nie myślałem. W sumie ja też bym się skupił na Kirgistanie i Uzbekistanie, bo to są najciekawsze państwa w Azji Centralnej. I tam na nie zleciałoby ze 3 tygodnie jak nic. A tu jeszcze ogromny Kazachstan... Ok, zabieram się za czytanie i oglądanie:)