Ocenione komentarze użytkownika bocian44, strona 2
Przejdź do głównej strony użytkownika bocian44
-
A który to twój rower Elu?
-
tutaj na kamieniach miasto- ale nie pasuje ono wyglądem do Borholmu. Płaskie dachy przypominają trochę Włochy - Toskanię gdzie byłem.
-
ten kamień po lewej chyba z PRL-u - przynajmniej mi tak się kojarzy. Nie pasuje do tego po prawej.
Tam jakiś krasnolud- może z Władcy Pierścieni?
-
Elu trzymam za słowo- będę powoli szykował rower. Nigdy nie przejechałem tylu kilometrów w jednym dniu. Jak myślisz dam radę?
-
kiedyś- na 40 urodziny, żona jako prezent wykupiła dla mnie kurs żeglarski na Kiekrzu w Poznaniu. Popływałem trochę, niestety z braku czasu nie skończyłem kursu. Najgorsze były węzły- po prostu czarna magia. Chociaż zawsze chciałem pływać. Proszę ciebie nie śmiej się ze mnie, ale czytałem kiedyś Pana Samochodzika i on czasami pływał na łódce. Dla mnie te książki były jedne z najlepszych w serii.
Z pływania pozostał mi tylko basen- ale to też lubię.
-
jeżeli skorzystam -potrzebuję dobrego przewodnika, nie wiem czy jest tu takowy?
-
dziękuję za adres strony, może kiedyś skorzystam?????
-
wszystko wytłumaczyłaś jeżeli chodzi o zalew + ścieżki,
ale kapliczek chyba nie budowało miasto - musiały być wcześniej, to prawdopodobnie pozostałość po dawnej wsi w pobliżu zalewu
-
dziękuję za zaproszenie Gosiu ( nie wiem czy mogę tak do ciebie mówić) ale wolę oglądać łódki na tle drzew i ptaszków, ale zdjęcie Eli ciekawe
-
Elu, bo trzeba było do nich po duńsku mówić a nie po polsku
-
A który to twój rower Elu?
-
tutaj na kamieniach miasto- ale nie pasuje ono wyglądem do Borholmu. Płaskie dachy przypominają trochę Włochy - Toskanię gdzie byłem.
-
ten kamień po lewej chyba z PRL-u - przynajmniej mi tak się kojarzy. Nie pasuje do tego po prawej.
Tam jakiś krasnolud- może z Władcy Pierścieni? -
Elu trzymam za słowo- będę powoli szykował rower. Nigdy nie przejechałem tylu kilometrów w jednym dniu. Jak myślisz dam radę?
-
kiedyś- na 40 urodziny, żona jako prezent wykupiła dla mnie kurs żeglarski na Kiekrzu w Poznaniu. Popływałem trochę, niestety z braku czasu nie skończyłem kursu. Najgorsze były węzły- po prostu czarna magia. Chociaż zawsze chciałem pływać. Proszę ciebie nie śmiej się ze mnie, ale czytałem kiedyś Pana Samochodzika i on czasami pływał na łódce. Dla mnie te książki były jedne z najlepszych w serii.
Z pływania pozostał mi tylko basen- ale to też lubię. -
jeżeli skorzystam -potrzebuję dobrego przewodnika, nie wiem czy jest tu takowy?
-
dziękuję za adres strony, może kiedyś skorzystam?????
-
wszystko wytłumaczyłaś jeżeli chodzi o zalew + ścieżki,
ale kapliczek chyba nie budowało miasto - musiały być wcześniej, to prawdopodobnie pozostałość po dawnej wsi w pobliżu zalewu -
dziękuję za zaproszenie Gosiu ( nie wiem czy mogę tak do ciebie mówić) ale wolę oglądać łódki na tle drzew i ptaszków, ale zdjęcie Eli ciekawe
-
Elu, bo trzeba było do nich po duńsku mówić a nie po polsku