Ocenione komentarze użytkownika wojpok, strona 13
Przejdź do głównej strony użytkownika wojpok
-
Dziękuję za wizytę w sercu Toskanii, plusy i jak zawsze celne, dowcipne komentarze. Pozdrawiam. Do następnych spotkań. Wojtek
-
Tam mieszka nie więcej niż kilkaset osób. Nie widziałem żadnego sklepu spożywczego, odzieżowego, banku, i in. Tylko kilka małych warsztatyów jak ten, lub równie małe sklepiki z pamiątkami. Sądzę, że ludzie żyją w okolicy, poza miastem w rozproszonych gospodarstwach.
-
... szczególnie, że temperatura na zewnątrz dobrze przekraczała 30 st. C.
-
Zastanawiałem się nad tym jaki jest ich cel. Ale na to nie wpadłem ! Brawo !
-
Trzecia bez okien, to pewnie nikt się nie śpieszy ... ;-)
-
Sądzę, że maj pod względem pogody podobny jest do września. W pierwszej połowie września i w drugiej maja ładna pogoda zwykle jest "murowana". A turyści w takich miejscach będą zawsze. Włochy są tak atrakcyjne, że większość chce tam przyjechać i liczy na to, że inni nie pojadą. Najtrudniej jest w największych miastach: Florencji i Sienie. Podczas naszego wyjazdu poza tymi miastami nie było tak źle. Np. na parkingach zawsze było miejsce. Natomiast zdecydowanie najtrudniej jest w sierpniu. I nie mam na myśli pogody. To miesiąc, gdy Włosi masowo biorą urlopy. Wtedy może być tłum, kolejki i różne przepychanki. :-)
-
Wrzesień, a szczególnie jego pierwsza połowa, we Włoszech nie jest złą porą do zwiedzania. Przeszedł już szczyt wakacyjny, ale jeszcze jest ciepło jak na polskie warunki. Później można trafić na deszcze o ochłodzenie.
-
Wygląda groźnie odstraszając turystów.
-
Zbudowana w XII-XIII w. i ciągle się trzyma ...
-
Zgadzam się. Toskania jest warta tego, by do niej wracać. Zawsze znajdzie się coś do zobaczenia, czego wcześniej nie widziałeś, lub z braku czasu pominąłeś.
-
Dziękuję za wizytę w sercu Toskanii, plusy i jak zawsze celne, dowcipne komentarze. Pozdrawiam. Do następnych spotkań. Wojtek
-
Tam mieszka nie więcej niż kilkaset osób. Nie widziałem żadnego sklepu spożywczego, odzieżowego, banku, i in. Tylko kilka małych warsztatyów jak ten, lub równie małe sklepiki z pamiątkami. Sądzę, że ludzie żyją w okolicy, poza miastem w rozproszonych gospodarstwach.
-
... szczególnie, że temperatura na zewnątrz dobrze przekraczała 30 st. C.
-
Zastanawiałem się nad tym jaki jest ich cel. Ale na to nie wpadłem ! Brawo !
-
Trzecia bez okien, to pewnie nikt się nie śpieszy ... ;-)
-
Sądzę, że maj pod względem pogody podobny jest do września. W pierwszej połowie września i w drugiej maja ładna pogoda zwykle jest "murowana". A turyści w takich miejscach będą zawsze. Włochy są tak atrakcyjne, że większość chce tam przyjechać i liczy na to, że inni nie pojadą. Najtrudniej jest w największych miastach: Florencji i Sienie. Podczas naszego wyjazdu poza tymi miastami nie było tak źle. Np. na parkingach zawsze było miejsce. Natomiast zdecydowanie najtrudniej jest w sierpniu. I nie mam na myśli pogody. To miesiąc, gdy Włosi masowo biorą urlopy. Wtedy może być tłum, kolejki i różne przepychanki. :-)
-
Wrzesień, a szczególnie jego pierwsza połowa, we Włoszech nie jest złą porą do zwiedzania. Przeszedł już szczyt wakacyjny, ale jeszcze jest ciepło jak na polskie warunki. Później można trafić na deszcze o ochłodzenie.
-
Wygląda groźnie odstraszając turystów.
-
Zbudowana w XII-XIII w. i ciągle się trzyma ...
-
Zgadzam się. Toskania jest warta tego, by do niej wracać. Zawsze znajdzie się coś do zobaczenia, czego wcześniej nie widziałeś, lub z braku czasu pominąłeś.