Ocenione komentarze użytkownika lmichorowski, strona 26
Przejdź do głównej strony użytkownika lmichorowski
-
Santa Maria del Pi...
-
El Corte Ingles...
-
Najważniejsze, że nie strach chodzić...
-
Dziękuję za podróż po Dolnym Śląsku. Pozdrawiam. :)
-
Dziękuję za dalsze zwiedzanie Kopenhagi. Pozdrawiam. :)
-
W środku pewnie też ciekawy, ale aby to sprawdzić, trzeba mieć więcej czasu...
-
Olu, dziękuję za dalsze zwiedzanie Kopenhagi. Pozdrawiam. :)
-
Irenko, dzięki za wytrwałość w zmierzeniu się z tym - jak to określasz - logistycznym przedsięwzięciem. Mam nadzieję, że podobało Ci się. To fakt, Kopenhaga - a przynajmniej jej centrum - nie należy do miast, w których uniknie się tłumów. W dalszej części tego wyjazdu, czyli w relacji z Grenlandii tłumów już nie będzie. Zgadzam się, że "Mała syrenka" jest zdecydowanie przereklamowana, ale gdy jest się w Kopenhadze grzechem byłoby jej nie zobaczyć. Rosenborg zdecydowanie polecam, gdybyś wybrała się do duńskiej stolicy. Zarówno park, sam zamek, jak i wnętrza są warte odwiedzin, pomimo dość drogiego biletu wstępu (ok. 65 PLN), ale co w Kopenhadze jest tanie?
W każdym razie, Kopenhagę zdecydowanie polecam, z tym, że oczywiście najlepiej wybrać się tu latem. Pozdrawiam. :)
-
Dobre, ale równie dobre kupisz u nas za 1/4 tej ceny...
-
Też wolę ciszę i spokój. W relacji z Grenlandii, którą zamieszczę wkrótce tłumów nie będzie... :))
-
Santa Maria del Pi...
-
El Corte Ingles...
-
Najważniejsze, że nie strach chodzić...
-
Dziękuję za podróż po Dolnym Śląsku. Pozdrawiam. :)
-
Dziękuję za dalsze zwiedzanie Kopenhagi. Pozdrawiam. :)
-
W środku pewnie też ciekawy, ale aby to sprawdzić, trzeba mieć więcej czasu...
-
Olu, dziękuję za dalsze zwiedzanie Kopenhagi. Pozdrawiam. :)
-
Irenko, dzięki za wytrwałość w zmierzeniu się z tym - jak to określasz - logistycznym przedsięwzięciem. Mam nadzieję, że podobało Ci się. To fakt, Kopenhaga - a przynajmniej jej centrum - nie należy do miast, w których uniknie się tłumów. W dalszej części tego wyjazdu, czyli w relacji z Grenlandii tłumów już nie będzie. Zgadzam się, że "Mała syrenka" jest zdecydowanie przereklamowana, ale gdy jest się w Kopenhadze grzechem byłoby jej nie zobaczyć. Rosenborg zdecydowanie polecam, gdybyś wybrała się do duńskiej stolicy. Zarówno park, sam zamek, jak i wnętrza są warte odwiedzin, pomimo dość drogiego biletu wstępu (ok. 65 PLN), ale co w Kopenhadze jest tanie?
W każdym razie, Kopenhagę zdecydowanie polecam, z tym, że oczywiście najlepiej wybrać się tu latem. Pozdrawiam. :) -
Dobre, ale równie dobre kupisz u nas za 1/4 tej ceny...
-
Też wolę ciszę i spokój. W relacji z Grenlandii, którą zamieszczę wkrótce tłumów nie będzie... :))